Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Prezydent Wrocławia Zatrzymany przez CBA. Czy następni będą ludzie z Bolesławca?
~~Rdzawobrązowy Żeniszek niezalogowany
11 godz. 38 min. temu
oj co tu się może zadziać jak wiaterek powieje w w stronę naszego grajdoła?
bo fundamenty naszego ''Forum Romanum'' mocno zmuraszałe...;D
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Brudnozielony Łubin niezalogowany
11 godz. 34 min. temu
~~Starozłota Kokoryczka napisał(a): Ale POsadzić swojego?


Już nie ich, wymknął się im parę lat temu i myślał że będzie samodzielny. Mściwy Rudy dojedzie każdego kto w ten sposób opuścił PO.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Rudobrunatnyrudawy Sundaville niezalogowany
11 godz. 27 min. temu
Straci mandat, będą wybory i wygra ktoś z PO i o to tu głównie chodziło od początku. Dyplom to tylko punkt zaczepienia.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Sygnalistka niezalogowany
10 godz. 58 min. temu
Czy barczyk powinien obawiać się zatrzymania przez CBA? Bardzo proszę głosowanie :)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~normalny i przyzwoity jak Tusk niezalogowany
10 godz. 56 min. temu
Trzeba w końcu zrobić POrządek z CBA!!
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
10 godz. 42 min. temu
Przypominam , że to ZEROWA prokuratura olewała temat przez ponad 3 lata .
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Płoworuda Niezapominajka niezalogowany
10 godz. 42 min. temu
~~Jasnogranatowa Gynostemma napisał(a): Może w ramach śledztwa dziennikarskiego redakcja spróbuje się dowiedzieć, ilu naszych lokalnych polityków i urzędników szczyci się dyplomem Collegium Humanum.

Prezes ZEC?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Rektor niezalogowany
10 godz. 33 min. temu
Aktualna afera z dyplomami to tylko igła w stogu siana.Na codzień widzimy w TV różnych tzw ekspertów mających przed nazwiskami różne tytuły ,a jednocześnie mamy wątpliwości o poziomie ich inteligencji gdy ich słuchamy
Wystarczy jeden telefon, by wejść do świata wyższych uczelni bez zajęć, książek i egzaminów. – Zostawiłaś nam swój numer telefonu. Jesteś więc zainteresowana dyplomem, który potwierdzi twoje wyższe wykształcenie – zagaja rozmówca, który oddzwania na numer, który podałam w zgłoszeniu. Przedstawia się jako dr Harris i tłumaczy, że będzie moim opiekunem naukowym w Harlington University. – Jakie wykształcenie chce pani potwierdzić? Jakie ma pani doświadczenie zawodowe? Czy pracowała pani za granicą? – przeprowadza ze mną wywiad. Po kilku minutach słyszę: to wystarczy na co najmniej Bachelor’s Degree, czyli licencjat za 1600 dol., lub nawet na Master of Arts, czyli magistra za 2500 dol. – Proszę podać numer karty kredytowej, a w ciągu 15 dni dostarczymy zestaw dokumentów z wykazem zaliczonych zajęć i osobistym hasłem do logowania się na stronie uczelni – przekonuje dr Harris.
Podrasowane dyplomy wyższych uczelni kupione w internecie stają się w Polsce plagą. Kupujemy podróbki świadectw renomowanych polskich uczelni lub niby-uniwersytetów z USA.
Kilkaset dolarów, dwie rozmowy telefoniczne, jeden e-mail i już można szczycić się wyższym wykształceniem made in USA. Podrasowane dyplomy zakupione w internecie stają się w Polsce plagą.
„Nie masz dyplomu wyższej szkoły? Rozwiążemy problem. Wystarczy zadzwonić, zostawić nam swój numer telefonu i nazwisko, a oddzwonimy”.
E-maile o takiej treści (oczywiście po angielsku) regularnie przychodzą na skrzynki pocztowe tysięcy Polaków. Spam – myśli większość i wyrzuca je do kosza. Jednak, jak się okazuje, wielu decyduje się skorzystać z oferty. Firmy zajmujące się weryfikacją CV i dokumentów przedstawianych przez kandydatów do pracy potwierdzają: fałszywe dyplomy to jedno z najpowszechniejszych oszustw, jakie popełniają kandydaci chcący lepiej wypaść w oczach potencjalnego pracodawcy.

Polskie przedsiębiorstwa, rekrutując pracowników, zwykle nie sprawdzają autentyczności ich dyplomów czy certyfikatów. W dodatku rośnie mobilność polskich studentów i pojawia się coraz więcej osób z dyplomami zagranicznych uczelni, często nieznanych pracodawcom. Oszuści mają więc pole do działania i chętnie z niego korzystają – dodaje Pastuszka.
A zatrudnienie pracownika bez wykształcenia może być dla firmy kosztowne. Trafia do nich człowiek nie tylko bez odpowiednich kompetencji, ale jeszcze dodatkowo doświadczony w oszustwie.
.W USA prawo federalne umożliwia naukę na odległość, co stało się przykrywką dla sprzedaży fałszywych zaświadczeń o zdobytym wyższym wykształceniu.
Produkcja i dystrybucja lipnych zaświadczeń stała się prawdziwym biznesem, wartym według ekspertów miliardy dolarów. Takie fabryki to nie tylko fałszywe uczelnie. – Także takie, które wydają dyplomy w oparciu o zaniżone standardy lub w ogóle niewymagające studiów – tłumaczy Wiktoria Poloczek z Kroll Background Screening. Jak wielki mają zasięg, pokazała głośna sprawa z 2004 roku, gdy wykryto, że doktor Laura Callahan, urzędniczka Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego w USA, w istocie kupiła swój tytuł w internetowym Hamilton University. W 2008 roku „Washington Post” zdobył listę 9,6 tys. absolwentów Saint Regis University. Było na niej ponad 20 oficerów, a według agencji Associated Press dyplomami innego trefnego uniwersytetu legitymowali się członkowie personelu Białego Domu, Narodowej Agencji Bezpieczeństwa czy Departamentu Sprawiedliwości
Ile z podobnych dokumentów kupili Polacy? – Możemy jedynie podejrzewać, że w Polsce wiele osób posługuje się fałszywymi dyplomami, a ich pracodawcy nie zdają sobie z tego sprawy – przyznaje Wiktoria Poloczek i pokazuje jak to wygląda w statystykach. Tylko w pierwszym kwartale roku 2010 aż 21 proc. wszystkich weryfikacji przeprowadzonych przez firmę Kroll wykazało odstępstwa od prawdy, z czego jedna czwarta dotyczyła właśnie wykształcenia.
– Kilka razy podczas weryfikacji pracowników trafialiśmy na osoby kandydujące na prezesów i członków zarządów firm, które karierę zaczynały w Polsce jeszcze w latach 90., kiedy zagraniczny dyplom robił ogromne wrażenie. Po latach zaś okazywało się, że pochodził z takich właśnie fabryk – dodaje Bartosz Pastuszka z IBBC Group. Nie chce ujawnić nic więcej, zasłaniając się lojalnością wobec klienta. – Jednak znacznie częściej mamy do czynienia z zaświadczeniami z polskich fabryk, udającymi dyplomy prawdziwych krajowych uczelni – dodaje.
Całość na edukacja.dziennik.pl/artykuly/304660,magister-za-kilka-dolarow.html

A tutaj o dyplomie za 10 funtów jakim się posługuje jeden z aktualnych kandydatów na prezydenta ,artykuł z gazety prawnej z 2012 roku
gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/648597,sikorski-kupil-dyplom-oksfordu-za-10-funtow.html
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.