~~Dobrze o zmarłym napisał(a):Ktoś napisał: ~~Ostatnia prośba napisał(a): Panie pułkowniku . Tyle ciepłych słów padło pod Pana adresem na pogrzebie że ja też pozwolę sobie na tą jedyną ostatnią prośbę.
Proszę pięknie aby od tej pory w czasie każdego pogrzebu na cmentarzu komunalnym w Bolesławcu były podniesione szlabany aby ułatwić uczestnikom pogrzebów w pożegnaniu zmarłych.
O karetkę w czasie tych uroczystości nie proszę bo może być potrzebna na nagłe interwencje miastu.
Dziękuję pięknie za spełnienie mego ostatniego życzenia.
Ktoś tam protestuje żeby o zmarłym pisać tylko dobrze . A ta prośba jest bardzo dobra.
~~Ostatnia prośba napisał(a): Panie pułkowniku . Tyle ciepłych słów padło pod Pana adresem na pogrzebie że ja też pozwolę sobie na tą jedyną ostatnią prośbę.
Proszę pięknie aby od tej pory w czasie każdego pogrzebu na cmentarzu komunalnym w Bolesławcu były podniesione szlabany aby ułatwić uczestnikom pogrzebów w pożegnaniu zmarłych.
O karetkę w czasie tych uroczystości nie proszę bo może być potrzebna na nagłe interwencje miastu.
Dziękuję pięknie za spełnienie mego ostatniego życzenia.Bolesławiec Local landmarks
~~Ciemnoczerwona Mina napisał(a):Ktoś napisał: ~~Błękitna Laurencja napisał(a): ludzie, wykażcie trochę empatii, rodzina jest w żałobie, o zmarłych mówi się dobrze albo wcale!!!!
A dlaczego?
~~Alabastrowy Wawrzynek napisał(a):Ktoś napisał: ~~Ciemnoczerwona Mina napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Błękitna Laurencja napisał(a): ludzie, wykażcie trochę empatii, rodzina jest w żałobie, o zmarłych mówi się dobrze albo wcale!!!!
A dlaczego?
jak stracisz kogoś bardzo niskiego, będziesz znał odpowiedź
pomyłka, nie niskiego a bliskiego
~~Pomidorowy Wiąz napisał(a):Ktoś napisał: ~~Zdziwiona napisał(a): Dobrze, że już odszedł na wieczną wartę ,pewnie dobry jako mąż, ojciec , dziadek ,nic do tego nie mam ale czy rzeczywiście dobry na zewnątrz dla innych ??????? dla mojego męża i mnie zdecydowanie nie , szkodnik gorszy od stonki , efekty czujemy w codziennym życiu .
Popieram i mnie niszczył, bo szpicle donosili mu, że mówiłem głośno co mi nie podoba się i co wyrabia. Pułk rakietowy to był jego prywatny folwark i prywata była całą gębą. Jego zarządzanie w pułku polegało na tym, że miał sporo szpicli donosicieli, którzy często prowokowali i specjalnie mówili o jego prywacie, a człowiek podejmował temat. Nie wiedział potem za co był nękany psychicznie na każdym kroku, a szpicle za dobrą robotę byli nagradzani wyższym tak zwanym miesięcznikiem przy wypłacie i nagrodami finansowymi. Wszystko kto i co źle o nim mówił nawet jak to byla prawda to maił zapisane w swoim zeszycie.
~~Sprawiedliwy napisał(a):Ktoś napisał: ~~Pomidorowy Wiąz napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Zdziwiona napisał(a): Dobrze, że już odszedł na wieczną wartę ,pewnie dobry jako mąż, ojciec , dziadek ,nic do tego nie mam ale czy rzeczywiście dobry na zewnątrz dla innych ??????? dla mojego męża i mnie zdecydowanie nie , szkodnik gorszy od stonki , efekty czujemy w codziennym życiu .
Popieram i mnie niszczył, bo szpicle donosili mu, że mówiłem głośno co mi nie podoba się i co wyrabia. Pułk rakietowy to był jego prywatny folwark i prywata była całą gębą. Jego zarządzanie w pułku polegało na tym, że miał sporo szpicli donosicieli, którzy często prowokowali i specjalnie mówili o jego prywacie, a człowiek podejmował temat. Nie wiedział potem za co był nękany psychicznie na każdym kroku, a szpicle za dobrą robotę byli nagradzani wyższym tak zwanym miesięcznikiem przy wypłacie i nagrodami finansowymi. Wszystko kto i co źle o nim mówił nawet jak to byla prawda to maił zapisane w swoim zeszycie.
Jak powiedziało się "A" to trzeba powiedzieć i "B", inaczej to takie pieprzenie (chciałem napisać dosadniej, pier....nie) "starego piernika" (wiekowy już jesteś i zapomniałeś jak sam donosiłeś).
Masz pewnie na myśli siebie. Ja nigdy nie popierałem komuny i ich systemu działania, a że mówiłem to za głośno i nie zwracałem uwagi kto siedzi obok to potem cierpiałem długo za to, bo szpicel doniósł.