~~Były oficer napisał(a): Takie szkolenie to żenada. Jak po miesiącu tzw. szkolenia można dać broń do ręki? Nie ma się co dziwić, iż notoryczne kłopoty naszych żołnierzy z użyciem broni są codziennością w naszej armii. W tej chwili dopiero jest negatywna selekcja do wojska. Jak, to mówią ślepy będzie snajperem, a chorowity i słaby komandosem. Pierwsi dadzą nogę, jak wróg ruszy.
Sami zwolnili się, a cukrują, że odpadli. Kto uwierzy w te brednie. zgadzam się, że po miesiącu nauczyli się tylko maszerować i to pewnie na ocenę mierną, a reszta na podobnym poziomie. Po roku wyślą ich na granicę i zaczną się problemy, bo żołnierze będą nie przygotowani do tego rodzaju służby na granicy i sytuacji zagrożeń jakie spotka ich tam podczas służby.