~~J23 napisał(a): Czyli potwierdzone na 100% że PO pod przykrywką realizuje politykę PiS.....PRL bis! Wróg ma na tyle dokładne satelity szpiegowskie, że jest w stanie sam monitorować sytuację ....nawet na google może może monitorować wszystko i uzyskać pełne współrzędne....ciemnogród w pełnej krasie :-).

Tak, tak - twoja teoria potwierdza w pełni współpracę PS-PiS od kiedy satelity są w stanie robić zdjęcia z poziomu kilku metrów nad ziemią :D

~~pinochet napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Rdzawoczerwony Zawciąg napisał(a): Jeśli to prawda, to tylko napisać, że pewien minister, rolnik z dziada pradziada, który liznął nieco medycyny, zamarzył sobie o powrocie do przeszłości po znalezieniu na strychu tabliczki z napisem "Zakaz fotografowania". Ciekawe czy te współczesne będą takie tandetne, jak te z czasów Polski jaruzelskiej, czy na plastikowej płytce z fosforyzującym konturem aparatu. Ale kto dziś używa aparatu? Może będzie ilustracja smartfona? Może dyrektor szpitala wyjaśni, on z tej samej partii teraz.

Zapewne przetarg na takie tablice już jest ustawiony.

Tak, już pewnie za czasu PiS.

„ Ministerstwo obrony USA rozważa wycofanie nawet 10 tys. żołnierzy z Europy Wschodniej –
podała we wtorek stacja NBC News, powołując się na wypowiedzi
6 amerykańskich i europejskich urzędników. Dyskusje — jak przekazała telewizja — dotyczą redukcji wojsk USA stacjonujących
w Rumunii i Polsce. ”

~~Białobrązowy Tulipan napisał(a): „ Ministerstwo obrony USA rozważa wycofanie nawet 10 tys. żołnierzy z Europy Wschodniej –
podała we wtorek stacja NBC News, powołując się na wypowiedzi
6 amerykańskich i europejskich urzędników. Dyskusje — jak przekazała telewizja — dotyczą redukcji wojsk USA stacjonujących
w Rumunii i Polsce. ”

Ale odkrycie, to było jednym z postanowień spotkania u Arabów ("wieczny pokój").
Nasi "bonzowie też już wiedzą" (10 minut w holu, wystarczyło).

W XXI wieku w czasach satelit i dronów zakaz fotografowania mostu czy drogi ma faktycznie strategiczne znaczenie hi, hi, hi. Kto to w ogóle wymyśla takie przepisy? Czyli jak sfotografuję przed wejście w życie zakazu, to wszystko ok. A co z kamerami w samochodach które ciągle filmują drogę i wszystkie co się mija po drodze?

Przed rokiem 1990 wiele budynków w Bolesławcu było oznaczonych zakazem fotografowania. Od lat dziewięćdziesiątych zostało to zniesione. Teraz znów będą oznaczać.

Tylko Kosinak z Kamysz mogli podpisać takie rozporządzenie pod dyktando Donalda :-) .

Komuna już na całego wróciła - tak było za komuny. Półgłówki za komuny nie wiedzieli , że na pocztówkach przedwojennych te wszystkie niby strategiczne obiekty nawet - Jednostka Wojskowa była na tych pocztówkach , a o lotniczych zdjęciach / pocztówkach / Bolesławca to już nie wspomnę - gotowe namiary do bombardowania. Tak przed wojną wszystkie miasta wówczas niemieckie były z fotografowane - autostrady mosty itp.