~~Lipco napisał(a): Młodzież kończy studia na kierunkach nieproduktywnych i ma później oczekiwania z kosmosu. Niestety ale pracy dla kulturoznawców czy filologów jest ograniczona ilość. Jakoś absolwenci politechnik nie narzekają na brak pracy. Druga sprawa że od 20 lat studia na prywatnych uczelniach mają poziom jak w szkole średniej a więc nie jest wielkim osiągnięciem zrobić dziś licencjata czy magistra z jakiś marnych kierunków. Gospodarka potrzebuje ludzi wykształconych ale na kierunkach technicznych
Święta prawda. Jakiś czas temu w jednej z bolesławieckich szkół średnich był kierunek managerski (chyba juz nie ma), młodzież sobie wyobrażała, że wszyscy po maturze będą managerami. Teraz kierunek zarzadzanie jest na połowie uczelni. To chyba oczywiste, że wszyscy absolwenci nie znajdą pracy zgodnej z wykształceniem.