Pannazdzieckiem napisał(a): KaVa z rana jak ....balsam na rany .....
Poetą to Ty raczej nie zostaniesz :D
Pannazdzieckiem napisał(a): Mam tak samo Kavusiu , razem z przyjacielem przy łódeczce Bols rozważaliśmy zalety i wady. Ostateczna konkluzja wyłoniła sie gdzieś koło pierwszej i brzmi tak: Potrzebna jest równowaga między światłością i cieniem.
Jeśli jest jak twierdzisz, to wynika z tego, że balansuję na krawędzi. Ryzykantka ze mnie :D
Dopisane 14.11.2010r. o godz. 17:26:
Artur - jak widzisz, lepiej bym zamykała listę.