MANSON napisał(a): k1p jeśli bardzo Ci zależy na konkretnym zbiorniku to mogę polecić Przemka ze Szczecina :] Koleś robił mój baniak z Opti i jest na prawdę mistrzem w swoim fachu. No i ma renomę na cały kraj a to czegoś dowodzi :]

Jak sie zdecydujesz to daj znać,wyślę Ci namiary.
Pozdrawiam. :D

Dzięki, będę pamiętać :-)

Shakur niestety wszyscy mamy ten problem,ale jak nie jest to masowy wysyp glonów to nie ma co panikować. One zawsze będą w akwa,taka natura :] U Ciebie nie widać aby było to coś strasznego więc bez paniki. Jeśli bardzo chcesz z nimi walczyć to napiszę Ci jak ja to robię :D
Po restarcie mojego baniaka miałem spokój,ale po wymianie oświetlenia na mocniejsze rośliny musiały się na nowo oswoić ze światłem więc glony miały pole do popisu,ale....
Absolutnie wyłączyć napowietrzanie[można właczać na noc]Aby ryby się nie podusiły ustawiamy wylot filtra tak aby powodował ruch tafli,najlepiej jest ustawić deszczownie.
Podmiany wody 2 razy w tygodniu 20%.
Oświetlanie baniaka 10-11h dziennie.Rośliny wzmocnić tabletkami Crypto pod korzenie i jeszcze ważna sprawa do tego
Co2 w płynie codziennie po zaświeceniu światła czekamy ,aż obudzą się rośliny do życia [ok 20-30 min] i walimy dawke co2]
Dla wspomagania naszego baniaka dobrze jest dodać godzine po podmianie wody Bakterie.

Pozdrawiam i powodzenia

;)

...aaaa ! Takie gatunki jak Microsorium,Anubiasy,Cryptocoryny i inne wolno rosnące rośliny zawsze będą miały trochę glonów na starych liściach. Są poprostu na nie najbardziej podatne ze względu na to,że ich wzrost nie jest jakoś specjalnie szybki.
Nara.

Jestem w trakcie walki z glonami - krasnorostami.
Robię tak:
- wymiana 1/3 wody dwa razy w tygodniu
- Co2 w płynie (kupiłam za 30 zł w Rekinie)
- napar z zielonej herbaty (2 łyżeczki na 250 ml wody) raz dziennie
- ograniczenie ruchu wody w akwa do minimum
Można wpuścić molinezje lub kosiarki, które żywią się glonami - u mnie niestety z racji obsady jest to niemożliwe :-( Glonojady zjadają glony, ale bardziej intensywnie, gdy są młode. Starsze osobniki wolą resztki jedzenia z podłoża.
Po miesiącu glony straciły kolor i nie pojawiają się nowe.
Nie restartowałam zbiornika.
Fotka zrobiona około tygodnia temu. Już jest dobrze, więc wyobraźcie sobie, jak było wcześniej.[img=1369210531_ymnya40.jpg]

Najważniejsze: trzeba być wytrwałym i systematycznym.

Wytrwałość i systematyczność to podstawa w naszym hobby ;) Też miałem problem z glonami i oprócz wywalenia napowietrzacza i dodawania Carbo zlikwidowałem tło strukuralne.To co zobaczyłem z drugiej strony nie da się opisać.Około 2 cm mułu przy dnie i firana z glonów.Od roku mam plakacik za szybą i jest ok.

na krasnorosty polecam Carbo w płynie maksymalna dzienna dawka x 3, po 3-4 dniach krasnale czerwienieją i umierają . Pozostaje tylko podczyścić korzenie mechanicznie z resztek , podmiana wody i spokój .
co do tła strukturalnego tez miałem z nim problemy a właściwie z tym co było za nim wywaliłem go za tylną ścianę akwarium co robi świetny efekt wymiaru - polecam

Tutaj się z Wami zgadzam. Obszar za tłem żyje swoim życiem.
Dobrym pomysłem jest umocowanie go poza zbiornikiem, tym bardziej, że zabiera dość sporo miejsca wewnątrz.

Cóż, mi ani wyłączenie napowietrzania od miesięcy nie pomaga, ani carbo... Nic!
Krasnorosty i glony na szybach, korzeniach, kokosie i filtrze po dniu od szorowania są ponownie :/

Przyczyn może być wiele,nie tylko napowietrzacz czy brak CO2.Np nieodpowiednia filtracja,złe oświetlenie itd. Może tutaj znajdziesz przyczynę-http://www.roslinyakwariowe.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=658&catid=29&Itemid=304