Witam wszystkich ,podobno najlepszą zmianą jest zmiana,, A ,, na montażu mają fajną SV i grupa zgrana jak na obecny czas to nikt się tam nie zwalnia.

A kto tam jest Supervisorami i ilu jest ich teraz?

Pracowałem w tym jak piszecie (syfie obozie itp.) Kiedy? czy to ważne !
A niech strace za Jurka BHpowca.
Ale widzę,że się nic nie zmieniło jak na liniach tak na forum smar smar smar.
A wszystkiemu jest pewnie jak zawsze logistyka .
A jednej czy tam drugiemu nic nie pasujwe i ten drugi czy pierwsza nadal
bedą pisać jak źle jak nie dobrze a wystarczy pomyśleć Co Miał Powiedzieć Czarnuch Przy Bawełnie . Ludzie jak wam nie pasuje to przecierz macie nie całe 60km do zachodu .Do krainy mlekiem i miodem Płynącej .Ale jak to stere przysłowie mówi .
Jeszcze się taki nie urodził co by Polakowi Dogodził

Dajcie spokój jak nie pasuje to zapraszam do pracy za granicę.Wszyscy jesteśmy wolnymi ludźmi.No ale narzekać to wszyscy uwielbiają.

guardian ,a może guderian

wszędzie ci niemcy

Guardian to Amerykanie.

Lider na polerce nie ma co robic bo formel sprawdza czesci. Podpiepszanie innych dobrze wychodzi.

srg to syf, specjaliści nie znają sie na swojej robocie, zamawiają kierowców i robią zamówienia mimo braku towaru, zamawiają za małe pojazdy albo zbyt duże jak na gabaryty towaru, wszystko na ostatnią chwilę, co chwile muszą miec inwentaryzację stanów magazynowych, superwajzory jak spartolą swoją robotę nie ponoszą konsekwencji, jak w panstwowych spolkach są przenoszeni do innych działów i karuzela się kręci, co chwile zlecane są sortowania bubli z produkcji oraz lakierni bo ludzie nie są dobrze szkoleni co za tym idzie koszta idą w grube tysiące, oczywiście ręką ręke myje a że amerykanie i hiszpanie ślepi albo głupi to tego nie załatwią, srg w dalszym ciągu to cyrk na kółkach , szacunek tylko dla chlopakow z logistyki, pozdro.