Na ślubie u mojej cioci śpiewała pani Agata P. Po mężu jej nazwisko zaczyna się na B. Można ją znaleźć w szkole muzycznej i w BOK-u. Przygrywala jej jakaś inna pani, ale muszę przyznać, że uroczystość była bardzo ładna. A piosenki i wokal tej pani po prostu super. Polecam.
nergal ładnie śpiewa....a tak wogóle to co w koścoiołach nie ma organisty i klawiszy(tych kościelnych oczewiście).czy to musi być gwiazda ekranu...aż tak się kochają,to chyba rakietą do ślubu też pojadą.....bez przesady.raz dwa i witamy w piekle,a nie pana młodego do końca otumaniać jakie to szczęście.
~obserwator niezalogowany 16 sierpnia 2012r. o 7:54
~profesor napisał(a): Na mszy ślubnej wystarczy w zupełności znający się na swoim fachu organista i wokalista w jednej osobie.
Wszelkie inne dziwactwa tylko mogą umniejszyć powagę tak
ważnego Sakramentu jakim jest ślub.
Ludzie młodzi oraz ich rodzice zastanówcie się ! Bardzo często z powodu najmowania tych przygodnych muzyków prarafia traci swojego dobrego miejscowego organistę.
Bracia w kapłaństwie zezwalając na najmowanie przygodnych obcych muzyków na uroczystości ślubne i inne mając swojego dobrego organistę bardzo szybko stacicie go !
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.