~pinio65 napisał(a): Urodziłem się w 1965 więc coś tam mogę powiedzieć na temat PRL...
Łe , no to mogę Ci po fajki biegać , jestem o rok młodszy :)
Ja również nie tęsknię za tamtym okresem, bo ważniejsza jest przyszłość . Również pamiętam "zdobycze socjalizmu" kolejki, reglamentacje, narzucane ceny i wszechobecną szarość. Ale trzeba przyznać rację Ojcu , ludzie się uśmiechali. Szczególnie Kobiety. Pokazałeś nam mamę na zdjęciu( chwała , że wciąż w zdrowiu). Moja dla przykładu potrafiła z uśmiechem na ustach wychować dwójkę potomstwa , bo miała poczucie bezpieczeństwa gwarantowane przez Państwo. Pamiętam ten Jej uśmiech i optymizm , pomimo choroby. Dzisiaj Kobiety już się tak nie uśmiechają , bo brakuje Im poczucia bezpieczeństwa, żyją zestresowane w nieustannym zagrożeniu. Wtedy tego nie było.
Młodzi ludzie dzisiaj , startujący w życie , o ile znajdą robotę za 1200-1400 , to mogą sobie wynająć mieszkanie na wtórnym rynku za 800 i założyć nogę na nogę , ale nie Rodzinę. Takiż to Świat , okrutny Świat, czas to zmienić:)
Miłego dnia Wam życzę :)