~sylvi napisał(a): Napiszcie prosze kochani jak to jest przy porodzie w zgorzeleckim, a jak w boleslawieckim szpitalu, gdy lekarz prowadzacy nie pracuje w danym szpitalu? Niedlugo przedemna moj pierwszy porod, lekarz nie pracuje w zadnym ze szpitali czy takie pacjentki sa inaczej 'gorzej' traktowane? Jak oceniacie te szpitale? Na ktory lepiej sie zdecydowac? Nie ukrywam ze troche sie boje z roznych opowiesci'ale przeciez gdzies urodzic trzeba.

Najlepiej urodź w puszczy w lodowatym strumieniu górskim tak jak to zrobiła jakaś amerykanka chyba,stare babsko ,czwarte dziecko urodziło na oczach dorosłych dzieci ,masakra ,że kobieta może być jak dzika samica prymitywna ,to trzeba mieć zdrowie,bez lekarza,bez położnej ,choć plącze się myśl,a nuż coś w tym jest ,w tym powrocie do pierwotności.

Ja rodziłam w szpitalu w Bolesławcu na początku kwietnia. Trafiłam na porodówke w środku nocy bo zaczęły mi odchodzić wody. Położna była bardzo miła, pytała czy chcemy poród rodzinny. Przy badaniu okazało się że dzieciątko nie jest odwrócone tak jak powinno więc czekała mnie cesarka. Do lekarza zastrzeżeń nie mam. Sympatyczny, miły, wszystko tłumaczył. Cesarke miałam mieć rano. Położna co chwile do mnie zaglądała, pytała jak się czuje, jak bardzo boli, także zastrzeżeń również brak. Przed samą cesarką była już inna polożna i również zastrzeżeń nie mam. Sympatyczna, rozmowna, wyrozumiała. Dobrze się czułam (psychicznie). Lekarze przy cesarce również sympatyczni. Naprawdę zastrzeżeń nie mam, więc z czystym sumieniem mogę Bolesławiec polecić, chociaż też czytałam na jego temat same negatywne opinie i bałam się tutaj rodzić.

ja tez rodziłam w Bolesławcu wczesniaka , cesarske cięcie nie mam zadnych zastrzezen połozne miłe pomocne nawet dostałam sle jednoosobową bo mojedziecko zabrali dolegnicy i to własnie jest jedyny problem ze nie ma i neonantologi ale jezeli ciąza nie jest zagrożona topolecam boleslawiecki szpital a jezeli cos sie dzieje to lepiej tam gdzie jet neonantologia

Moje dwie synowe rodziły nie dawno jedna w Bolesławcu druga w Zgorzelcu i ta co w Bolesławcu to jest bardziej zadowolona .

Ja rodziłam rok temu w Zgorzelcu. Jestem zadowolona. Położne miłe, interesują się pacjentka - nie mam do nich zadnych zastrzezen. Prowadził mnie dr Kukuła ale wszystkie główne decyzje i tak podejmuje ordynator ( konkretny pan;) Sam poród wspominam dobrze, warunki sanitarne swietne, opieka ok;) Polecam Zgorzelec. Co do Bolesławca nie mam zdania....ale słyszałam, że nie jest tak źle jak to mówią;)

Ja tez sie na słuchałam i moze nie konkretnie o oddziale Bolesławieckiem ale o samej Pani ordynator...chodziłam do niej prywatnie i nie wpsominam tego dobrze i właśnie dlatego nie chciałabym trafić do niej...dlatego szukam innego szpitala :(

Ja też rodziłam w Zgorzelcu i polecam wszystkim ten szpital. Świetne położne pomogą we wszystkim. Odział nowy wyremontowany. Drugie dziecko też będę tam rodzić!!!

~ napisał(a): Ja też rodziłam w Zgorzelcu i polecam wszystkim ten szpital. Świetne położne pomogą we wszystkim. Odział nowy wyremontowany. Drugie dziecko też będę tam rodzić!!!

a który lekarz Ci prowadził ciąże????