Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Villaro zaprasza
REKLAMA SINMAG zaprasza
REKLAMA Bricomarche zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Porodówka w Bolesławcu

~ niezalogowany
2 marca 2013r. o 9:53
Vin. napisał(a): Jeśli chodzi o dziecko owinięte pępowiną dookoła szyi, ja miałam taką sytuację. Nie dość, że poród koszmarnie się przedłużał, mimo wtłaczanych we mnie kroplówek, bóle były takie, że już chodziłam po ścianach, to jeszcze pan doktor był straszliwie nieuprzejmy - teksty typu "Robić dziecko to ci się chciało, a już urodzić nie". Nikt mi nie powiedział, że pojawiają się jakieś komplikacje, kiedy synek w końcu się urodził, był cały niebieski, dosłownie siny.
Miałam straszliwe problemy z urodzeniem go, mimo bardzo silnych skurczy partych, a lekarz stosował takie "środki" jak rzucanie mi się na brzuch (wtedy myślałam, że zejdę z bólu, a wyłam jak zwierzę).
Dopiero po porodzie któraś z położnych podeszla do mnie , pogratulowała dziecka i szepneła, że nie dziwi się, że tak się męczyłam, skoro dziecko było owinięte pępowiną. Synka urodziłam za dwadzieścia szósta po południu, silne bóle miałam od drugiej w nocy. Położna powiedziała, że już miałam zaplanowaną cesarkę, ale na godzinę szóstą. Synek urodził się dwadzieścia minut przed tym.



ty laska a podaj co to za lekarz ci sie na brzuch rzucał. bzdury pisac możesz na pudelku bo widzę że nawet nie wiesz jak oddział funkcjonuje
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
2 marca 2013r. o 16:02
~ napisał(a):
Vin. napisał(a): Jeśli chodzi o dziecko owinięte pępowiną dookoła szyi, ja miałam taką sytuację. Nie dość, że poród koszmarnie się przedłużał, mimo wtłaczanych we mnie kroplówek, bóle były takie, że już chodziłam po ścianach, to jeszcze pan doktor był straszliwie nieuprzejmy - teksty typu "Robić dziecko to ci się chciało, a już urodzić nie". Nikt mi nie powiedział, że pojawiają się jakieś komplikacje, kiedy synek w końcu się urodził, był cały niebieski, dosłownie siny.
Miałam straszliwe problemy z urodzeniem go, mimo bardzo silnych skurczy partych, a lekarz stosował takie "środki" jak rzucanie mi się na brzuch (wtedy myślałam, że zejdę z bólu, a wyłam jak zwierzę).
Dopiero po porodzie któraś z położnych podeszla do mnie , pogratulowała dziecka i szepneła, że nie dziwi się, że tak się męczyłam, skoro dziecko było owinięte pępowiną. Synka urodziłam za dwadzieścia szósta po południu, silne bóle miałam od drugiej w nocy. Położna powiedziała, że już miałam zaplanowaną cesarkę, ale na godzinę szóstą. Synek urodził się dwadzieścia minut przed tym.



ty laska a podaj co to za lekarz ci sie na brzuch rzucał. bzdury pisac możesz na pudelku bo widzę że nawet nie wiesz jak oddział funkcjonuje
naprawde bzdury,czesto sie zdarza ze dziecko jest owiniete ale położne szybko dają sobie radę to nie jest problem,a co mają bóle do owinięcia pępowiną?jezeli ułożenie dziecka jest prawidłowe to nie ma problemu,dziewczyno nie pisz bzdur!!!
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
5 kwietnia 2013r. o 15:29
to teraz pytanie trochę z innej paki...
gdzie w Bolesławcu przyjmuje dobry ginekolog na NFZ? Chodziłam do Bartkowiaka, ale z każdą wizytą zaczynam wątpić w jego tytuł specjalisty ginekologa ;/
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ja niezalogowany
5 kwietnia 2013r. o 17:59
~ napisał(a): to teraz pytanie trochę z innej paki...
gdzie w Bolesławcu przyjmuje dobry ginekolog na NFZ? Chodziłam do Bartkowiaka, ale z każdą wizytą zaczynam wątpić w jego tytuł specjalisty ginekologa ;/


Bartkowiaka każdemu odradzam, ale praktycznie każdy lekarz ma swoich zwolenników i tych co za nim nie przepadają. Ja będąc w ciąży chodzę do Chomy i jestem mega zadowolona, co prawda prywatnie, ale zajął się fachowo wszystkim w przeciwieństwie do pana u którego byłam wcześniej. Odradzam też Pawlików...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Przyszła mama niezalogowany
5 kwietnia 2013r. o 18:16
Drogie mamy, chodzę do doktora, który nie pracuje w bolesławieckim szpitalu. Czy któraś z was miała taką sytuację? Boję się, że ja z maluszkiem będziemy traktowani.... inaczej. Proszę was o opinię na ten temat :)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~- niezalogowany
5 kwietnia 2013r. o 22:15
spokojnie możesz rodzić w Bolesławcu, nie ma znaczenia do jakiego lekarza chodzisz, prywatnie czy do przychodni. Na to nikt nie zwraca uwagi, nie będziesz z tego powodu traktowana "inaczej". I naprawdę oddział jest ok, pesonel też. Powodzenia.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~` niezalogowany
5 kwietnia 2013r. o 22:38
A czy może ktoś wie coś na temat pobierania krwi pępowinowej w bc? Czy jest to wogóle tutaj możliwe?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
6 kwietnia 2013r. o 8:14
~` napisał(a): A czy może ktoś wie coś na temat pobierania krwi pępowinowej w bc? Czy jest to wogóle tutaj możliwe?


jak się okazuje dużo rzeczy jest na porodówce w bolcu możliwe . i wbrew opiniom typu koleżanka koleżanki mi powiedziała ..... jest normalnie. masz wskazania do cesarki to ci ją robią , nikt nikomu się na nic nie rzuca , potrzebujesz pomocy mówisz i masz . i krew pępowinową też pobierają , daj znać wcześniej żeby tylko personel sie do tego przygotował i tyle
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza