Oszczędzają każdą sekundę. A na nockach pracujących ludzi nie oszczędzali. Śmierdziało rozpuszczalnikami, ale to nie pierwszy taki numer.rok temu dym uchodzący ze spawalni zasmrodził całą halę.mają nas w D.
Powiedzcie co to znaczy "bo tak"? Coś takiego usłyszeć można w pirwszy dzień pracy.taka odpowiedź dla zaiteresowanych pracowników.to lepiej mieć pracownikow w ciemię bitych
~Głupi a nie gruby jane niezalogowany 1 marca 2016r. o 6:21
No.Dym jakoś dziwnie rozchodził się po 16.Jakoś dziwnie bo po pracy biurowych.Jakoś dziwnie cały tydzień.Ale ludzie zastraszeni.Bo tak.urządzili nam komorę....
Z tym podkładaniem porysowanych części ludziom np. na kitowaniu przez jakość to fakt. Mogą się po tym trochę podsamczyć . Szkoda że jakoś(ć) nie jest tak "skuteczna" gdy idzie choćby o wykrywanie wad skór na coverach przez które trzeba od nowa składać fotel.