ja rowniez jestem za tym zeby w naszym miescie powstalo schronisko z prawdziwego zdarzenia dla tych biednych zwierzat chociaz tyle mozemy dla nich zrobic...niestety :(
ale sa rowniez inne kwestie z tym zwiazane... miejsce powstania takiego schroniska i przede wszystkim pieniadze co jest pewnie najwieksza przeszkoda :(
no ale mam nadzieje ze sie uda i oczywiscie podpisze sie pod petycja do wladz jak tylko bedzie taka potrzeba!!!!
trzymam kciuki za psiaki z przechowalni :*

dorciabol napisał(a): [img=1300901985_dvlqgxk.jpg]Dopisane 23.03.2011r. o godz. 18:40:i jeszcze jeden :( Może ktoś z Państwa je rozpozna.

mam wrażenie,że kilkakrotnie tego psa widziałam.wiecie może skąd został "zgarnięty"? nie okolica Daszyńskiego?

witam!!! :)
bylam dzisiaj z mezem zobaczyc psiaki i Cezara :)
nie bylo juz pani w biurze wiec poszlismy tam sami po spytaniu pracownika czy mozna...on zgodzil sie wiec poszlismy. i jak zawsze psiaki w boksach wariowaly.
no i mamy zla wiadomosc niestety nie wezmiemy Cezarka do domu bo moj maz chcial zeby on powachal jego reke przez kratki a Cezar skoczyl i chcial go ugryzc... wiec niestety ale nie mozemy ryzykowac... 4 miesieczne dziecko w domu wiec boimy sie troche :( no niestety... przykro nam z tego powodu :(
ale zobaczylismy tam ta sunie spaniela co zostala ostatnio zlapana i bysmy ja przygarneli jak jeszcze bedzie za tydzien, bardzo sie cieszyla na nasz widok i piszczala patrzac blagalnym wzrokiem w nasze oczy... :)
mamy nadzieje ze jednak Cezarek gdzie trafi do domu... a ruda sunie przygarniemy :)
przepraszam za zamieszanie jesli takowe zrobilismy odnosnie Cezara :(

Słyszałam że w przechowalni na Kościuszki mozna byc wolontariuszem i wyprowadzac psiaki i w zwiazku z tym chcialam sie zapytac czy potrzebny jest jakis dokument tozsamosci i wogole.

Z tego co wiem to nie trzeba , tylko tam jak jest się w zieleń plan to trzeba się gdzieś wpisać (chyba) , a jeżeli jest ktoś niepełnoletni to zgodę rodziców :)

Przepraszam bardzo za pomyłkę chodziło o ul. Kościuszki
A ja jestem w gronie wolontariuszy i bedziemy zbierali podpisy od mieszkanców o utworzenie schroniska w B-cu

Zmoderowano 26.03.2011 godz.23:12 - powód: cytowanie (sentinel)

coś zrobimy ,,, ale nie wiadomo jeszcze co. ..bedziemy zbierać a potem się zobaczy...
co do psów i i gryzienia to jest to normalne ,,, w końcu one też muszą odreagować ... ;( bo cierpią tam bidoki ;(

dorciabol napisał(a): Jeśli jesteś wolontariuszem - powinniśmy się znać :>

mozliwe nie wiem kto sie kryje pod nickiem ale nie wiem o jaki wolontariat ci chodzi...ja wraz z kilkoma osobami i nauczycielem jestesmy w kolku o ochronie zwierzat i wkrotce co sobote bedziemy przychodzic do przechowalni i wyprowadzac psy. A co do podpisow to nie nasz wymysl tylko zaniesiemy je do prezydenta (czy kogo tam) kogos z wladz. Sam prezydent powiedzial ze jak zbierzemy odpowiedznia ilosc podpisow to powstanie schronisko, iec sie nie wypowiadajcie ja nie wiecei o co chodzi.