~gościówka napisał(a): Witam,
co możecie powiedzieć na temat sali weselnej w Dąbrówce?
Sala faktycznie przepiękna, dodatkowym + są też pokoje do wynajęcia, które również są w świetnym stanie. Jednak za taką cenę od osoby jaką oni proponują (ok.210-220 zł/os.), można znaleźć coś innego. Ponadto słyszałam, że nie łatwo jest się dogadać z szefową, a szczególnie już po weselu, gdzie trzeba się całkowicie rozliczyć, wtedy wychodzi wiele nieprzyjemnych rzeczy... Ta sala była moim priorytetem, bo też szukam czegoś na wesele, jednak cena i opinie o szefowej jakie słyszałam mnie przeraziły i odpuściłam...
♥ Uwielbiam kłaść się z myślą, że mam dla kogo wstawać ♥
~gościówka napisał(a): Witam,
co możecie powiedzieć na temat sali weselnej w Dąbrówce?
Sala faktycznie przepiękna, dodatkowym + są też pokoje do wynajęcia, które również są w świetnym stanie. Jednak za taką cenę od osoby jaką oni proponują (ok.210-220 zł/os.), można znaleźć coś innego. Ponadto słyszałam, że nie łatwo jest się dogadać z szefową, a szczególnie już po weselu, gdzie trzeba się całkowicie rozliczyć, wtedy wychodzi wiele nieprzyjemnych rzeczy... Ta sala była moim priorytetem, bo też szukam czegoś na wesele, jednak cena i opinie o szefowej jakie słyszałam mnie przeraziły i odpuściłam...
Nie polecam wesele udane , cena nieziemska i szefowa nie mila cale wesele chodziła z podniesiona głową. Duże dodatkowe koszty.
Tak sobie czytam Wasze wypowiedzi nt.tych sal...
Powiem tak, to że jedzenia jest mało, że jest ubogie zależy od organizatorów. Bo to co sobie wybiorą w menu i za co płacą to dostają.
Prawda jest taka, że każdy chciałby mieć "na bogato" żeby goście nie obgadali przy czym jak najniższym kosztem. Miałam do czynienia z wieloma parami młodymi, ich rodzicami itp. Wiem jedno, im ludzie bardziej przy kasie tym większe dziadostwo. Wszystko na tip top, wielkie wymagania a jak najniższe koszty. Mentalności ludzi się nie zmieni. Wymagania mają ogromne-bo to wesele ale jak przychodzi do płacenia to.... szkoda słów.
~ napisał(a): Tak sobie czytam Wasze wypowiedzi nt.tych sal...
Powiem tak, to że jedzenia jest mało, że jest ubogie zależy od organizatorów. Bo to co sobie wybiorą w menu i za co płacą to dostają.
Prawda jest taka, że każdy chciałby mieć "na bogato" żeby goście nie obgadali przy czym jak najniższym kosztem. Miałam do czynienia z wieloma parami młodymi, ich rodzicami itp. Wiem jedno, im ludzie bardziej przy kasie tym większe dziadostwo. Wszystko na tip top, wielkie wymagania a jak najniższe koszty. Mentalności ludzi się nie zmieni. Wymagania mają ogromne-bo to wesele ale jak przychodzi do płacenia to.... szkoda słów.
wesele w galerii albo w europie-zamówiony sok okazuje się wstrętnym napojem ,a nie sokiem.zamówione dania(no może oprócz obiadu) są tylko w ilości 50-80% w stosunku do liczby gości i potem się okazuje,że brakło dla części gości.w europie 120 osób obsługują 2 kelnerki... no i czyja to wina?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
