Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Nowe domy!
REKLAMA Bricomarche zaprasza
REKLAMA SINMAG zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Poezja. Wiersze ulubione.

5183
magnum44
29 lipca 2012r. o 23:59
Karmelko, Słowacki... :)




Juliusz Słowacki

Jest chwila gdy się ma księżyc pokazać
(fragment)


Jest chwila, gdy się ma księżyc pokazać,

Kiedy się wszystkie słowiki uciszą

I wszystkie liście bez szelestu wiszą,

I ciszej źródła po murawach dyszą;

Jakby ta gwiazda miała coś nakazać

I o czym cichym pomówić ze światem,

Z każdym słowikiem, z listeczkiem i z kwiatem.

Jest chwila, kiedy ze srebrzystą tęczą

Wychodzi blady pierścionek Dyjanny:

Wszystkie się wtenczas słowiki rozjęczą

I wszystkie liście na drzewach zabrzęczą,

I wszystkie źródłą jęk wydają szklanny;

O takiej chwili, ach, dwa serca płaczą,

Jeśli coś mają przebaczyć - przebaczą,

Jeżeli o czymś zapomnieć - zapomną.

O takiej chwili z moją panią skromną

Jużeśmy siedli w naszych progach sielskich,

Już rozmawiali o rzeczach anielskich.




* * * [Los mię już żaden...]


Los mię już żaden nie może zatrwożyć,

Jasną do końca mam wybitną drogę,

Ta droga moja - żyć - cierpieć - i tworzyć,

To wszystko czynię - a więcej nie mogę.



Dawniej miłością różane godziny

I w zorzach jeszcze jaśniejsze pochodnie;

Dzisiaj, przy schyłku dnia, ważniejsze czyny,

Wielkie i smętne jak słońce zachodnie.



Na nich się zegar życia zastanowi

I puści ducha-skowronka w otchłanie,

Pomóżże, Boże, temu skowronkowi,

Niech wesół leci - niech wysoko stanie.



A raczej powiem - gdy się żywot zmierzcha,

Dusza-jaskółka daleko od ziemi,

Pomóż jaskółce co mi z oczu pierzcha

Z oczkami w światło rozweselonemi.



:)

Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
4122
#karmelka29 nieaktywny
30 lipca 2012r. o 0:04

*** (Gdy noc głęboka wszystko uspi i oniemi)
Słowacki Juliusz



Gdy noc głęboka wszystko uspi i oniemi,



Ja ku niebu podniósłszy ducha i słuchanie,



Z rękami wzniesionymi - na słońca spotkanie



Lecę - bym był oświeceń ogniami złotemi.







Pode mną noc i smutek - albo sen na ziemi,



A tam już gdzieś nad Polską świeci zorzy pręga,



I chłopek swoje woły do pługa zaprzęga,



Modli się. - Ja się modlę z niemi i nad niemi,







Tysiące gwiazd nade mną na błękitach świeci,



Czasem ta, w którą oczy głęboko utopię,



Zerwie się i do Polski jak anioł poleci;



Wtenczas we mnie ta wiara - co w litewskim chłopie,



Że modlitwa w niebiosach tak jak anioł kopie,



A czasem ziarno ducha wrzuci - i zanieci.

:* ..magnum..

Trzeba tak żyć, żeby można było mieć szacunek dla samego siebie.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5183
magnum44
30 lipca 2012r. o 0:13
Juliusz Słowacki


Anioł ognisty - mój anioł lewy...



Anioł ognisty - mój anioł lewy

Poruszył dawną miłości strunę.

Z tobą! o! z tobą, gdzie białe mewy,

z tobą w podśnieżną sybirską trunę,

Gdzie wiatry wyją tak jak hyjeny,

Tam, gdzie ty pasasz na grobach reny.



Z grobowca mego rosną lilije,

Grób jako biała czara prześliczna -

Światło po nocy spod wieka bije

I dzwoni cicha dusza muzyczna.

Ty każesz światłom onym zagasnąć,

Muzykom ustać - duchowi zasnąć.



Ty sama jedna na szafir święty

Modlisz się głośno - a z twego włosa,

jedna za drugą - jak dyjamenty,

Gwiazdy modlitwy lecą w niebiosa.

Karmeluś:*

Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
4122
#karmelka29 nieaktywny
30 lipca 2012r. o 0:18
:)


*** (Los mię już żaden nie może zatrwożyć)
Słowacki Juliusz



Los mię już żaden nie może zatrwożyć,



Jasną do końca mam wybitą drogę,



Ta droga moja - żyć - cierpieć - i tworzyć,



To wszystko czynię - a więcej nie mogę.







Dawniej miłością różane godziny



I w zorzach jeszcze jaśniejsze pochodnie;



Dzisiaj, przy schyłku dnia, ważniejsze czyny,



Wielkie i smętne jak słońce zachodnie.







Na nich się zegar życia zastanowi



I puści ducha-skowronka w otchłanie,



Pomóżże, Boże, temu skowronkowi,



Niech wesół leci - niech wysoko stanie.







A raczej powiem - gdy się żywot zmierzcha,



Dusza-jaskółka daleko od ziemi,



Pomóż jaskółce, co mi z oczu pierzcha



Z oczkami w światło rozweselonemi.


Trzeba tak żyć, żeby można było mieć szacunek dla samego siebie.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5183
magnum44
30 lipca 2012r. o 0:26
Mamy to samo:):)
Patrz trzy posty wyżej:*


Juliusz Słowacki

Rozłączenie



Rozłączeni - lecz jedno o drugim pamięta;

Pomiędzy nami lata biały gołąb smutku

I nosi ciągłe wieści. Wiem, kiedy w ogródku,

Wiem, kiedy płaczesz w cichej komnacie zamknięta;



Wiem, o jakiej godzinie wraca bolu fala,

Wiem, jaka ci rozmowa ludzi łzę wyciska.

Tyś mi widna jak gwiazda, co się tam zapala

I łzę różową leje, i skrą siną błyska.



A choć mi teraz ciebie oczyma nie dostać,

Znając twój dom - i drzewa ogrodu, i kwiaty,

Wiem, gdzie malować myślą twe oczy i postać

Między jakimi drzewy szukać białej szaty.



Ale ty próżno będziesz krajobrazy tworzyć,

Osrebrzać je księżycem i promienić świtem:

Nie wiesz, że trzeba niebo zwalić i położyć

Pod oknami, i nazwać jeziora błękitem.



Potem jezioro z niebem dzielić na połowę,

W dzień zasłoną gór jasnych, w nocy skał szafirem;

Nie wiesz, jak włosem deszczu skałom wieńczyć głowę,

Jak je widzieć w księżycu odkreślone kirem.



Nie wiesz, nad jaką górą wschodzi ta perełka,

Którąm dla ciebie wybrał za gwiazdeczkę-stróża;

Nie wiesz, że gdzieś daleko, aż u gór podnóża,

Za jeziorem - dojrzałem dwa z okien światełka.



Przywykłem do nich, kocham te gwiazdy jeziora,

Ciemne mgłą oddalenia, od gwiazd nieba krwawsze,

Dziś je widzę, widziałem zapalone wczora,

Zawsze mi świecą - smutno i blado - lecz zawsze...



A ty - wiecznie zagasłaś nad biednym tułaczem;

Lecz choć się nigdy, nigdzie połączyć nie mamy,

Zamilkniemy na chwilę i znów się wołamy

Jak dwa smutne słowiki, co się wabią płaczem.

Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
4122
#karmelka29 nieaktywny
30 lipca 2012r. o 0:31
:) niom faktycznie powieliłam Twój wpis..soreczka.. :D :* :*


Anioły stoją na rodzinnych polach
Słowacki Juliusz



Anioły stoją na rodzinnych polach



I chcąc powitać lecą w nasze strony,



Ludzie schyleni w nędzy i w niedolach



Cierniowemi się kłaniają korony,



Idą i szyki witają podróżne,



I o miecz proszą tak jak o jałmużnę.







- Postój, o postój, hułanie czerwony!



Przez co to koń twój zapieniony skacze?



- To nic... to mojej matki grób zhańbiony,



Serce sen pęka, lecz oko nie płacze. -



Koń dobył iskier na grobie z marmuru



I mściwa szabla wylazła z jaszczuru.

Trzeba tak żyć, żeby można było mieć szacunek dla samego siebie.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5183
magnum44
30 lipca 2012r. o 0:47
Nic się nie stało:)
:*


Juliusz Słowacki

Sumienie



Przekląłem - i na wieki rzuciłem ją samą,

I wzburzony, nim księżyc zabłysnął wieczorem,

Jużem się od niej długim rozdzielił jeziorem.

A gdy się toń jeziora księżycową plamą

Osrebrzałą, gdy wichry zawiewały chłodniej,

Jam jeszcze leciał - jeszcze uciekałem od niej.



I może bym zapomniał - bo koń leciał skoro.

Bo mi targały myśli tętniące kopyta.

Gdzie ona? - oszukana - przeklęta - zabita...

Patrzę na niebo, księżyc, na gwiazdy, jezioro...

Wszak jęk tu nie doleci, wszak łez nie zobaczę.

To jezioro - to fala - to ona nie płacze.



I może bym zapomniał... lecz gdy to spostrzegła

Blada swiatłosć księżyca, krok w krok za mną biegła.

Próżno sie zatokami wężowymi kręcę,

Wszędy mnie księżycowa kolumna dopadła,

Jakby sie ta kobieta do stóp moich kładła

I niema płaczem, za mną wyciagała ręce.



Dopisane 30.07.2012r. o godz. 00:47:

Tu również na dobranoc mój ulubiony i dla mnie najpiękniejszy Słowackiego...


Słowacki Juliusz

Hymn (Smutno mi Boże!)



Smutno mi, Boże! - Dla mnie na zachodzie

Rozlałeś tęczę blasków promienistą;

Przede mną gasisz w lazurowej wodzie

Gwiazdę ognistą...

Choć mi tak niebo ty złocisz i morze,

Smutno mi, Boże!



Jak puste kłosy z podniesioną głową

Stoję rozkoszy próżen i dosytu...

Dla obcych ludzi mam twarz jednakową,

Ciszę błękitu.

Ale przed Tobą głąb serca otworzę,

Smutno mi, Boże!



Jako na matki odejście się żali

Mała dziecina, tak ja płaczu bliski,

Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali

Ostatnie błyski...

Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze,

Smutno mi, Boże!



Dzisiaj, na wielkim morzu obłąkany,

Sto mil od brzegu i sto mil przed brzegiem,

Widziałem lotne w powietrzu bociany

Długim szeregiem.

Żem je znał kiedyś na polskim ugorze,

Smutno mi, Boże!



Żem często dumał nad mogiłą ludzi,

Żem prawie nie znał rodzinnego domu,

Żem jest jak pielgrzym, co się w drodze trudzi

Przy blaskach gromu.

Że nie wiem, gdzie się w mogiłę położę,

Smutno mi, Boże!



Ty będziesz widział moje białe kości

W straż nie oddane kolumnowym czołom;

Alem jest jako człowiek, co zazdrości

Mogił popiołom...

Więc że mieć będę niespokojne łoże,

Smutno mi, Boże!



Kazano w kraju niewinnej dziecinie

Modlić się za mnie co dzień... a ja przecie

Wiem, że mój okręt nie do kraju płynie,

Płynąc po świecie...

Więc, że modlitwa dziecka nic nie może,

Smutno mi, Boże!



Na tęczę blasków, którą tak ogromnie

Anieli twoi w niebie rozpostarli,

Nowi gdzieś ludzie w sto lat będą po mnie

Patrzący - marli.

Nim się przed moją nicością ukorzę,

Smutno mi, Boże!


:)

Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
4122
#karmelka29 nieaktywny
30 lipca 2012r. o 0:55
Wiersz pesymistyczny
Ćwierk Konstanty



Choć słońce ziemi płaci zwykłą grzywnę

Bogactwem wiosny czyniąc w sercach zamęt,

Są myśli nasze w tym roku przedziwne,

Okrutnie czarne, prawie jak atrament.



Niejeden ma już na ramieniu ducha,

Innemu zaś się we wnętrznościach pali

I śni jakowaś dzika zawierucha,

A jeszcze inny pyta wciąż: - Co dalej?



Zło jest, panowie, nie ulega kwestii,

I nie czas teraz jest na myśli płoche,

Lecz kto się ludzkiej zbyt nie lęka bestii,

Niech się wraz ze mną uśmiechnie choć trochę.



Więc czyś jest głodny, czy też całkiem syty,

Odrzucaj myśli zbyt czarne w noc i dzień,

i niech pocieszy cię ten fakt niezbity,

Że dziś jest lepiej, niż będzie za tydzień.

Trzeba tak żyć, żeby można było mieć szacunek dla samego siebie.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA Villaro zaprasza