Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza
REKLAMA Bricomarche zaprasza
REKLAMA SINMAG zaprasza
BolecFORUM Nowy temat

Poezja. Wiersze ulubione.

6979
E
28 czerwca 2013r. o 7:42
Dzień dobry:)
Przykład tragikomizmu ;( :D

Rozwód po polsku
Marian Załucki

Już jestem wolny! Siódmą dobę.
Rozwód się odbył bez kłótni, bez draki.
Różnica poglądów na moją osobę.
Powód - to ja. Jako taki. Owaki!
Koniec niewoli dla ducha i ciała,
więc nie - nie na zawsze człowiek się zaprzedał!

Sąd dał mi rozwód, żona mi dała.
A Urząd Mieszkaniowy nie dał.
Można mieć w Polsce własne zdanie,
lecz trudno o mieszkanie na nie!
Ale wszystko OK - znaczy: koniom lżej.
Bo choć dalej razem, za to w innej roli: obcy mężczyzna, obca kobieta,
"Pani pozwoli...", "Pan pozwoli..." Od dzisiaj śpimy na waleta!

Nic nas nie łączy - wszystko dzieli z wyjątkiem wspólnej pościeli...
A więc maleńka dyskusja co do kwestii "Czyj jasiek?" "Czyja poduszka?" -
i już oddycham pełną swobodą na mej niezawisłej połowie łóżka.

Rano ocieram słodki sen z powiek: zbudził się inny, wolny człowiek!
Wynika wprawdzie polemika, która jest czyja połowa ręcznika -
ale wytworna..., nie psioczę, nie wrzeszczę.
Niech sobie nie myśli, że kocham ją jeszcze!
Tak oto tempora mutantur...

Ja teraz do niej jak do damy: żadnych pogróżek, żadnych awantur!
No, trudno już się nie kochamy... Przeciwnie: sprzatnę, zniosę śmiecie...
Jak tu nie pomóc obcej kobiecie?! Czasem z kwiaciarni jakieś zielsko.
A widząc minę jej zdziwioną, uśmiecham się...
uwodzicielsko! Niech wie, psiakrew, że nie jest żoną!

I tak mi fajno, aż zacieram ręce... Nikt mi nie gdera, nie poucza.
Tam niezależna kobieta w łazience, tu ja - niepodległy przy dziurce od klucza!
(Nie bez powodu, nie bez chrapki: zawsze lubiłem obce kobitki!)
Wytężam nieco wzrok, bo krótki... Ładne, cholera, te rozwódki!
Ponętna kibić - i ramiona... Od razu widać, że nie żona!

A ona także bywa i jakaś milsza, i troskliwa.
Raz nawet, widząc me amory, spytała mnie: "Czyś ty nie chory?"
I tylko z żalem wspominamy, smażąc we dwoje karmenadle,
lata stracone już na amen w strasznym małżeńskim naszym stadle:
nic tylko żarliśmy się co dzień, wieczne pretensje i problemy...
A dziś? Inaczej!... Miło, w zgodzie... Może się nawet pobierzemy?

Miłego dnia :)

"Szukam świata w którym jedna jaskółka czyni wiosnę, gdzie szewc w butach chodzi, gdzie jak Cię widzą, to dzień dobry. Szukam świata, gdzie człowiek człowiekowi człowiekiem" J.B.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5183
magnum44
29 czerwca 2013r. o 16:35
E napisał(a):
Rozwód po polsku
Marian Załucki


Hmmm... zastanawiające !


Jonasz Kofta

Jak pięknie by mogło być


Jak pięknie by mogło być

Na ziemi wiecznie zielonej

Wystarczy wiedzieć, gdzie wstaje świt

I pójść, i pójść w tę stronę



Wśród szczęku broni, zgiełku spraw

Krzyczą Kasandry wszystko wiedzące:

Tu mądrość świata na nic się zda

Tu trzeba umieć spojrzeć w słońce



Jak pięknie by mogło być

Ziemia jest wielką jabłonią

Starczy owoców, wystarczy cienia

Dla tych, co pod nią się schronią



Jak pięknie by mogło być

Bo przecież jesteśmy ludźmi

Jest sen zbyt straszny, aby go śnić

Obudźmy się, obudźmy!



Wśród krwi, pożogi toczy się gra

Codziennie jest Sąd Ostateczny

Tu mądrość świata na nic się zda

Musimy znów stać się dziećmi



Jak pięknie by mogło być

Ziemia jest wielką jabłonią

Starczy owoców, wystarczy cienia

Dla tych, co pod nią się schronią



Jak pięknie by mogło być...

Przecież tak dobre jest życie


:)


Dopisane 29.06.2013r. o godz. 16:35:

Ciąg dalszy J. K.



Parasol nie chroni od łez

Parasol nie chroni od łez


Tak dobrze bez niego jest

Bo lepiej nie wiedzieć

Co spływa mi z rzęs

Czy łzy

Czy deszcz

Czy łzy

Czy deszcz

Parasol nie chroni od łez



Kiedy mówiłeś

Żegnaj

Byłam na pewno

Blada

Trochę zdziwiona

Biedna

Wtedy zaczęło padać

Chciałeś pożyczyć

Mi parasol

Tak jak robiłeś

Nie raz

Nie dwa

A ja nie wzięłam

Nie wiesz dlaczego?

Nie był potrzebny

Mi tego dnia



Parasol nie chroni od łez

Tak dobrze bez niego jest

Bo lepiej nie wiedzieć

Co spływa mi z rzęs

Czy łzy

Czy deszcz

Czy łzy

Czy deszcz

Parasol nie chroni od łez



Kiedy od ciebie

Biegłam

Chmura na miasto

Spadła

Biegłam zmoknięta

Biedna

W czystą ulewę nagłą

I nie musiałam

Unikać ludzi

Pouciekali

Wszyscy

Do bram

Biegłam przez miasto

Bez parasola

Nie był potrzebny

Mi tego dnia



Parasol nie chroni od łez

Tak dobrze bez niego jest

Bo lepiej nie wiedzieć

Co spływa mi z rzęs

Czy łzy

Czy deszcz

Czy łzy

Czy deszcz

Parasol nie chroni od łez


I tak lubię deszcz :)




Rozmyślania na dworcu

Na wszystkich dworcach świata
W poczekalniach, na peronach
Każda rozmowa o życiu
Zostaje niedokończona

Podróżni różni
Nic się nie różnią
Na dworcach każdy
Staje się próżnią

Jest tak jak wszędzie
Szczęście, nieszczęście
Tylko, że w pędzie
Tylko, że częściej

Na wszystkich dworcach świata
Daleką drogą olśnienie
Toczysz się losu koleją
Po swoje przeznaczenie

Suma powrotów i pożegnań
Daje w efekcie zero
Niektórym życie jak pociąg
Niektórym życie jak peron
Wsiadają, wysiadają
W bufetach piwem się raczą
Przyjeżdżają, odjeżdżają
Płaczą

Gubią się, odnajdują
Walizy taszczą
Zjadani, wypluwani
Dworców studrzwiową paszczą

Niech wszystko działa
Zgodnie z rozkładem
Pociąg odchodzi
Ja, nie pojadę



Ździebełko ciepełka

Wiem, że miłość jest udręką
Bo się wszystkiego od niej chce
Ja pragnę mało, malusieńko
A właściwie jeszcze mniej

Ździebełko ciepełka
W codziennych piekiełkach
W wyblakłym na szaro obłędzie
Różowa perełka, ździebełko ciepełka
Znów wiem, że jakoś to będzie

Gdy serce ukłuje przykrości igiełka
I biedne się czuje, niczyje
Ciepełka ździebełko
Ździebełko ciepełka
Wystarczy i wszystko przemija

Ździebełko ciepełka
Diamencik ze szkiełka
Czułości kropelka na listku
Ciepełka ździebełko
Tkliwości światełko
W twych oczach wystarczy za wszystko

:)



Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5570
#De_Tourvel nieaktywny
2 lipca 2013r. o 11:33
O tej pani będzie głośno już niebawem dzięki filmowi Joanny i Krzysztofa Krauze :)

Bronisława Wajs-Papusza
WODA, KTÓRA WĘDRUJE
(Pani, so tradeł)

Już dawno przeminęła pora
Cyganów, którzy wędrowali.
A ja ich widzę:
są bystrzy jak woda
mocna, przejrzysta,
kiedy przepływa.

I domyślić się można,
że przemówić pragnie.

Biedna, nie zna żadnej mowy,
żeby nią gadać, żeby śpiewać.
Coraz to pluśnie tylko srebrnie,
zaszemrze jak serce
woda mówiąca.

Tylko koń, co na trawie się pasie
niedaleko stajni
słucha jej i szum rozumie.
Ale ona nie ogląda się za nim,
umyka, odpływa dalej,
by oczy nie mogły dojrzeć
rzeki, która wędruje.


GDZIE JEST MOJA SPÓDNICA
ZE WSZYSTKICH KWIATÓW ŚWIATA
(kaj sy miri podźi)

Panie, gdzie jest moja spódnica,
ta czerwona i biała,
ze wszystkich kwiatów świata?
Kto mi ją podarł na strzępy?
Gdzie ona jest, powiedzcie!
Mój Boże, taka śliczna była,
jakże mam ją zapomnieć?

Moje białe, czerwone i zielone lasy,
moje czarne wieczory,
godziny północne
już nic nie pamiętają
i nie wiedzą wcale,
gdzie chłopka jakaś,
a może Cyganka,
chodzi w mojej spódnicy,
śmieje się i śpiewa!

Panie, jak ja ją szyłam!
Jak ją układałam!
Daleko w górach, dolinach przystaję,
tu i tam się rozglądam:
gdzie jest moja spódnica
czerwona, biała, czarna,
ze wszystkich kwiatów świata?

I zawołałam: – co się stało?
Chcecie gdzieś zgubić suknię moją?
Jest ona jeszcze,
choć już bardzo stara.
Dawno ją szyłam sobie,
aż raz z rąk mi wypadła,
kiedy sen mnie zmorzył.
Alem się obudziła i wróżę ci, panie,
że ją znajdę jeszcze.



Żadna kobieta nie byłaby na tyle głupia, żeby zakochać się w facecie tylko dlatego, że on ma długie nogi! G. Garbo
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ani niezalogowany
2 lipca 2013r. o 12:16
Rafał Wojaczek - Wierszyk Mironowi Białoszewskiemu

Wsłuchać się do ogłuchnięcia
Wpatrzeć się do oślepnięcia
Wdyszeć się do beztchu w piersiach
Wmyśleć do unicestwienia

Ach, wykrwawić się - do Słońca!

Kochać aż do obrzydzenia

Zgłoś do moderacji Odpowiedz
7345
#Qfalagupagu nieaktywny
2 lipca 2013r. o 22:31
siegnalem dna
zazdroscicie mi
wam nie dane
podrozowac batyskafem...

Lee Oswald dlaczego nie urodziłeś się w polsce 20 lat później ??
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10897
#Anonim10897 nieaktywny
3 lipca 2013r. o 21:59
"Karuzela" S. Grzeszczak

Czy dla dwóch różnych planet
Co kręcą się wciąż
Jest przewidziane spotkanie
Czy sięgną swych rąk
Chce wierzyć w to

Łączy nas wiele spraw
Jeszcze więcej dzieli
Być blisko siebie i wciąż
Nie tak jak byśmy chcieli
Dziś kręcimy się jak w karuzeli

A miało być jak dawniej
I znowu zły los
Zakręcił nami bezwładnie
Już dosyć, już stop
Niech wszechświat zatrzyma się
Na parę maleńkich chwil
Poznamy się jeszcze raz
Bogatsi o to co dziś już wiemy

Łączy nas wiele spraw
Jeszcze więcej dzieli
Blisko siebie i wciąż
Nie tak jak byśmy chcieli
Dziś kręcimy się jak w karuzeli
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5183
magnum44
3 lipca 2013r. o 22:48
Iwan Bunin

Моя печаль теперь спокойна…


Моя печаль теперь спокойна,
И с каждым годом всё ясней
Я вижу даль, где прежде знойнo
Синела дымка летних дней…

Так в тишине приморской вилли
Слышнее осенью прибой
Подобный голосу Сибилли
Бесстрастной мудрой и слепой.

Taк на заре в степи широкой
Слышнее колокол вдали,
Спокойный, вещнй и далекий
От мелких горестей земли.

:)

I. B.
Południowy skwar, łany to pszenicy, to żyta…

Południowy skwar, łany to pszenicy, to żyta,
Błękit, łąki i kwiaty wśród chat…
Syna marnotrawnego Pan, gdy przyjdzie czas, spyta:
„Byłeś szczęśliw za ziemskich swych lat?”

Nic nie będę pamiętał, w sercu tylko zachowam
Polne dróżki wśród łanów (gdzież im było do szos?) –
Pod kolana Go chwycę i nie rzeknę ni słowa,
Od łez w gardle uwięźnie mi głos.

Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10897
#Anonim10897 nieaktywny
4 lipca 2013r. o 21:27
magnum44 napisał(a): Iwan Bunin

Моя печаль теперь спокойна…

:)

I. B.
Południowy skwar, łany to pszenicy, to żyta…




Witaj Magnum44 , bardzo , bardzo piękne wiersze... :* Dziękuję . :*
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA KGHM zaprasza
REKLAMAMrowka zaprasza