Dobry wieczór Magnum44 , piękne wiersze...A piosenka o kobietach ?? ...Eh , te kobiety...najpierw obiecuj a potem nie dotrzymują.... C'est la vie... :*
Dopisane 18.12.2013r. o godz. 19:38:
Jerzy Liebert
„Deszcz”
I niebo ma swą miłość i swe całowanie –
W srebrnych kulkach , perełkach jest nieba kochanie.
Wiosną ciepłe są usta , jesienią wilgotne ,
Dnie na wiosnę pogodne , a na jesień słotne.
I w płynące koronki i hafty wsłuchany ,
Jak ziemia w pocałunki , wiem , żem jest kochany.
I jak deszczu muszelka co kołysze listkiem ,
Twe serce moje trąca i dla mnie jest wszystkiem.
„Zwątpienie „
Jak bańka , która pryśnie pod powietrza tchnieniem ,
Jak wonne płatki róży powiędłe w wazonie ,
Jak mosty budowane na chwiejnym pontonie ,
Jak czyjeś o mnie wspomnienie.
Jak ręką złego chłopca złamane w rozkwicie
Pąki , jak w siatkę chwytane motyle ,
Jak chwile długie , ale tylko chwile –
Będzie me życie.
virgo napisał(a): Dobry wieczór Magnum44 , piękne wiersze...A piosenka o kobietach ?? ...Eh , te kobiety...najpierw obiecuj a potem nie dotrzymują.... C'est la vie... :*
Dziękuję virgo:*
C'est la vie... !
Należy jednak pamiętać, że nie wszystkie kobiety są takie!
:)
Też piękne wiersze zamieściłaś:):)
Iwan Bunin
Mój smutek już się uspokoił…
Mój smutek już się uspokoił,
Co roku lepiej poprzez łzy
Dal widzę, gdzie się snuł powoli
Obłoczek w skwarne, letnie dni…
I w ciszy ścian nadmorskiej willi
Wyraźniej słyszę bicie fal,
Co zda się brzmieć jak głos Sybilli,
Choć mądry – zimny niczym stal.
I w brzasku dnia w szerokim stepie
Wyraźniej słyszę w dali dzwon,
Spokojny, wieszczy i daleki,
Bo z nie znających zmartwień stron.
S.J.
***
Szedł Pan Bóg próbować ludzi w miłości,
Jako żebrak przechodził polaną.
Stary dziad na pniaku, wśród zarośli,
Mamlał w dziąsłach czerstwą bułkę maślaną.
I popatrzał dziad w stronę powsinogi,
O żelazny wspartego kijaszek,
I pomyślał: "Spójrz, jaki ubogi
Toż on z głodu się chwieje, biedaczek".
Podszedł Pan Bóg, tając żal i udrękę:
Snadź, powiada, nie rozbudzę serc z kamienia...
I rzekł starzec, wyciągając doń rękę:
"Naści, pożuj... trzeba ci pokrzepienia".
Octavio Paz
Dotyk
Moje dłonie
Odsłaniają zasłony twej istoty
Ubierają cię w inną nagość
Odkrywają ciała twego ciała
Moje dłonie
Wynajdują twemu ciału inne ciało
:)
Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Wszystkim lubiącym poezję i czytającym ten temat życzę Świąt pełnych miłości, wiary i... no właśnie, czego sobie życzycie? Spełnienia właśnie Tego!
Leopold Staff
Wigilia w lesie
I drzewa mają swą Wigilię...
W najkrótszy dzień bożego roku,
Gdy błękitnieje śnieg o zmroku;
W okiściach, jak olbrzymie lilie,
Białe smreki, sosny, jodły,
Z zapartym tchem wsłuchane w ciszę,
Snują zadumy jakieś mnisze,
Rozpamiętując święte modły.
Las niemy jest jak tajemnica,
Milczący jak oczekiwanie,
Bo coś się dzieje, coś się stanie,
Coś wyśni się, wyjawi lica.
Chat izbom posłał las choinki,
Któż jemu w darze dziw przyniesie?
Śnieg jeno spadł na drzewa w lesie,
Dłoniom gałęzi w upominki.
Las drży w napięciu i nadziei,
Niekiedy srebrne sfruną puchy
I polatują jak snu duchy...
Wtem bić przestało serce kniei,
Bo z pierwszą gwiazdą nieb rozłogów,
Z gęstwiny, rozgarniając zieleń,
Wynurza głowę pyszny jeleń
Z świeczkami na rosochach rogów...
[img=1387840232_pqh4szr.jpg]
Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
***
gdy już bóg się przestanie wtrącać w moje ciało
Z każdego oka drzewo będzie wyrastało
i zakołysze się wśród liści owoc
na którym świat zatańczy purpurowo
Między wargami zamiast dawnej pieśni
wiosna poczęta przez różę się zmieści
i panny co namiętność cierpią jak chorobę
będą kładły tę różę między piersi drobne
Moc moich palców pod warstwami śniegu
Przepłynie w ptaki rwące się do śpiewu
a moja miła pójdzie przez trawy i zioła
i ptasie skrzydła będą dotykać jej czoła
serce zaś moje cały ten czas będzie
Falą która to wzbiera się to w głębinie grzęźnie
E.E.C.
***
Noszę twe serce z sobą (noszę je w moimsercu)
nigdy się z nim nie rozstaję (gdzie idę
ty idziesz ze mną; cokolwiek robię samotnie
jest twoim dziełem, kochanie)
i nie znam lęku
przed losem (ty jesteś moim losem)
nie pragnę piękniejszych światów (ty jesteś mój świat prawdziwy)
ty jesteś tym co księżyc od dawien dawna znaczył
tobą jest co słońce kiedykolwiek zaśpiewa
oto jest tajemnica której nie dzielę z nikim
(korzeń korzenia zalążek pierwszy zalążka
niebo nieba nad drzewem co zwie się życiem;
i rośnie wyżej niż dusza zapragnie i umysł zdoła zataić)
cud co gwiazdy prowadzi po udzielnych orbitach
noszę twe serce z sobą (noszę je w moim sercu)
:) :)
Dopisane 29.12.2013r. o godz. 12:37:
Marina Cwietajewa
***
Skąd we mnie taka czułość?
Nie pierwsze to kędziory
Głaszczę, a także zaznałam
Ciemniejszych niż twoje warg.
Wschodziły i gasły już gwiazdy
(Skad we mnie taka czułość?),
Wschodziły i gasły oczy
Tuż koło oczu mych.
Jeszcze piękniejszych pieśni
Na samej piersi śpiewaka
(Skąd we mnie taka czułość?)
Słuchałam w ciemną noc.
Skąd we mnie taka czułość?
I co z nią zrobić, chłopcze,
Zwodniku, pieśniarzu wędrowny
I długorzęsy jak nikt?
Marina
***
Żeby dojść do ust i łoża-
Mimo groźnej cerkwii bożej
Muszę iść
Mimo karet iść weselnych.
Karawanów.
Jego próg pieczęcią
Zaznaczył anioł.
Tak o nowiu nocą nocy
Wbrew żeliwnych stróżów mocy:
Bacznych wrót
Do drzwi śpiewnych i świetlanych
Poprzez opar kadzidlany
Pożądam.
Tak jak dąży wciąż od wieków
Mimo Boga - do Człowieka
Człowiek.
:)
Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.