Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat

Poezja. Wiersze ulubione.

6979
E
16 grudnia 2013r. o 21:56
virgo napisał(a): ... pamiętasz Lilke Sagowska ??

Jasne :D
"Jes­tem dziec­kiem grzechu. To niep­rawda, ale dob­rze brzmi." :D

"Szukam świata w którym jedna jaskółka czyni wiosnę, gdzie szewc w butach chodzi, gdzie jak Cię widzą, to dzień dobry. Szukam świata, gdzie człowiek człowiekowi człowiekiem" J.B.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5183
magnum44
16 grudnia 2013r. o 22:02
Dzisiaj, widzę motywem przewodnim jest młodość i starość, dorzucę więc coś... co bardzo lubię.
:)

Samuel Taylor Coleridge

Młodość i starość
Wiersz, powiew w kwiatach - Nadzieja, jak pszczoła,
Chłonąca słodycz - miałem to! w rozkwicie
Łąki, z Nadzieją, z Poezją dokoła -
O, wtedy, wtedy, jak w maj, szło się w Życie,
Kiedym był młody!

Kiedym był młody! Ach, bolesne "kiedy"!
Jakże dalekie jest "teraz" od "wtedy"!
A ta udręka moja dziś, to ciało,
Dom, który mamy nie z rąk naszych łaski -
O, jakże lekko niegdyś przebiegało
Podniebne skały, roziskrzone piaski,
Jak zwinne łódki te, niegdyś nieznane,
Które po rzece, zakolach jeziora,
Pędzą bez żagla, wiosła, naprzód gnane,
Czy to przypływu, czy odpływu pora -
Tak ono, kiedy z Młodością mieszkało,
Nigdy się wichru ni słoty nie bało.

Miłość się kwiatem najpiękniejszym złoci,
Przyjaźń to drzewo, które nas osłania.
Przyjaźni moja, Miłości, Wolności,
Jak deszcz obfite w radości zarania,
Zanim nadeszła Starość!

Zanim nadeszła? Ach, to "zanim" krzyczy:
Nie ma Młodości, nie ma jej słodyczy!
O, przez lat ileż, jak błogich, Młodości,
Byliśmy przecież jedną duszą dwoje;
To nie do wiary, że cię dal unosi,
Że porzuciłaś to domostwo moje!
Dzwon zmierzchu jeszcze nie zabrzmiał nad światem,
A ty się chętnie stroisz na zapusty!
Powiedz mi: jaką dziś przywdziałaś szatę,
Bym myślał, że cię nie ma, że świat pusty?
Widzę kosmyki włosów posiwiałe,
Widzę niepewny krok, postać zmniejszoną;
Lecz wiosna na twych wargach kwiatem pała
I łzy od twoich oczu słońcem płoną.
Chcę myśleć (Życie jest myślane jeno),
Że wciąż, Młodości, goszczę cię promienną.

O, krople rosy są świtu perłami,
A łzy perłami smutnego wieczora!
Kiedy Nadzieja gaśnie, Życie z nami
Żegna się, teraz tylko smutku pora,
Kiedyśmy starzy!

O, smutku pora, nudne pożegnanie:
Tak biedny krewny, kiedy w progu stanie,
Żegna się długo, a trzeba go znosić
Ani go na drzwi nie można wyprosić,
Chociaż on porę przeciągnął uparty
I bez uśmiechu milkną jego żarty.

:)

Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
11627
#purusza nieaktywny
16 grudnia 2013r. o 22:22
virgo napisał(a):
purusza napisał(a):



Witaj Puruszu ? Puruszo ? Nie wiem , jak napisać poprawnie. Purusza to rodzaj męski...



Virgo, nie wiem skąd wzięłaś opis nazwy purusza, bo ja mam zupełnie inne wytłumaczenie:)

Cytuję wg "Upaniszady" - zbiór staroindyjskich traktatów filozoficznych.
Purusza 25-ty (mahan atman ksetradżnia, widia) posiada w sobie wiedzę wyzwalającą. Z przyczyny trwania w stanie nieprzebudzonym, z powodu przywiązania do stanu charakterystycznego dla prakriti, przechodzi do kolejnego życia przyoblekając się w nowe ciało.
Najważniejsza zatem u puruszy jest właściwa świadomość, wiedza - poprzez jaką przestaje uważać, iż nie jest różny od prakriti i nie jest tym, co podmiot empiryczny wykonuje, gdy przestaje uważać, iż nad nim nie znajduje się żaden wyższy pierwiastek.
W momencie bowiem, gdy zrozumie, iż jest różny od prakriti, jest bowiem 26-tym, poprzez tę siłę, jaką wiedza ta wzbudzi, siłą należną jodze, uwalnia się od wpływu prakriti i przechodzi w stan najczystszego buddhy.
Purusza w momencie uświadomienia sobie tożsamości z 26-tym Najwyższym, przechodzi z nim do stanu jed/y/ności. Kim wtedy się staje? Jaki jest jego statut? Na te pytania Mokszadharma nie udziela odpowiedzi, natomiast przytacza różne opisy Najwyższego Boga. Skoro zatem Purusza w chwili odkrycia swej identyczności z Najwyższym staje się z Nim jednością, to opisy dot. Najwyższego odnoszą się także do wyzwolonego puruszy!

Trochę skomplikowane:)
Ale "mój/moja" purusza bardziej mi odpowiada:)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10897
#Anonim10897 nieaktywny
17 grudnia 2013r. o 16:23
JERZY LIEBERT ( na dzisiaj ...)

„Miłość doskonała „

Chłód wieje od błękitu i wieczór się zbliża,
Niebo we dnie dalekie jak ptak się obniża
I gwiazdy strąca.

Miłość coraz mocniejsza za gardło mnie ściska,
Serce dzwoni goręcej i pod dźwiękiem pryska
Jak struna drżąca.

Aż w płomieniach zastygnie jak ziemia w przestworzu ,
W błękicie się odbije jak firmament w morzu –
Tarcza srebrzysta.

Przez nią jak światło przejdzie miłość doskonała ,
Ciałem dla duszy będzie , a duszą dla ciała.
Wielka i czysta.


„Zamyślenie „

Potrzeba mi pokoju Twoich rąk wyciągniętych
(Jestem jak trzepoczący motyl na srebrne igły wpięty).

Niech mnie Twoja złocistość uśmiechem wypogodzi
(Słowa takie stargane , a myśmy tacy młodzi ).

Potrzeba mi modlitwy , ust Twych szelestu ,
Dobroci i martwoty wszelkich gestów.

Potrzeba Twej jasnoty , już nie miłości ,
Co ciszę mą rozdarła ostrzem stalowych gwoździ.

:P :P :P
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
17 grudnia 2013r. o 17:47
Poświatowska :)




Dopisane 17.12.2013r. o godz. 17:45:

było, ale pięknie i klasycznie :)




Dopisane 17.12.2013r. o godz. 17:47:

jeszcze raz, subtelna Warska :)


<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
9040
#BoEna nieaktywny
17 grudnia 2013r. o 19:38
Rafał Wojaczek

Pośmiertnie wydany zbiór wierszy -'Którego nie było'.

Zastanawiam się na jakim etapie był autor pisząc poniższe słowa.Między jedną ,a kolejną próbą samobójczą,a może w alkoholowym ciągu?
I pytanie na które nie poznamy już odpowiedzi - dlaczego ?!


Słowo z Twych ust wysuwa się srebrną jaszczurką.
Widzę i tak się boję, że życzę Ci śmierci
Gdyby się okazało, iż gdzie indziej skręci.
Czekam aż w srebrny dzwonek mi się zmieni ucho.

Moja śmierć bezwiednie staje się ironiczna
I z tkliwą drwiną liczy Ci inne metale.
Wybaczysz tę sekundę – godziny wybaczę
Gdy ta jaszczurka Ci się pod sercem rodziła.



Dopisane 17.12.2013r. o godz. 19:29:

I jeden z ulubionych tekstów ..


Dał się nabrać na język, którego nie było


Nie widziałam, nie słyszałam, ze snu wstałam
- och, głupia!
- Może jednak trochę mądra,
Że naga, co? Jak senna myśl...
- Cóż, snu sauna
Nie tylko skór garbarnią jest, lecz
umysłów!

- Nie widziałam,
Jak się rodził w tym języku.

Nie słyszałam także krzyku kiedy leżał
W kołysce
słowa
śmierć... go wymyśliła?
Gdyż milczał, wiem, jak potem też
gdy już przeżył
Stuwargową różę nie do całowania.

-Karatową różę
Nie do wyrażania?

Wielkogłowa łza pamięci nieprzekupnej
Jednak bolała;
lecz śmierć wciąż się śmiała,
Że nabrał się tak głupio na mdłe
- ba!
- nudne
Ciało gwiazdy, która zgasła, nim coś zdołał.

-Więc choć naga,
Czy naprawdę taka mądra?

Przecież ze snu wstałam: miłość niedosłowna
Ale prawdziwa, bo treść
jego śmierci.
Nie zwięzły rym, nie giętki rytm czy tok gładki,
Lecz naczynia
netto = Nikła?
- Pełna łaski!


Dopisane 17.12.2013r. o godz. 19:38:

i POEZJA w muzycznym wykonaniu.



słowa niech w wyobrażni powstaną ,za każdym słuchaniem nabierają innych kształtów.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
10114
#alter nieaktywny
17 grudnia 2013r. o 20:14
... a to chyba coś nowego?! :)




Dopisane 17.12.2013r. o godz. 20:14:


<b> Poezja Królową Sensytywnego Życia. </b>
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5183
magnum44
18 grudnia 2013r. o 16:27
Gennadij Ajgi

Tutaj


niczym leśny matecznik umiłowaliśmy
naturę schowków
strzegących człowieka
i życie uchodziło w siebie jak droga w las
i hieroglifem jego zaczęło mi się wydawać
słowo "tutaj"
które oznacza i ziemię i niebo
i to co w cieniu
i to co naoczne
i to czym dzielić się w wierszu nie umiem
i rozwikłanie sekretu nieśmiertelności
nie wyżej stoi od rozwikłania sekretu
krzaka rozświetlonego w noc zimową -
białych gałązek nad śniegiem
cieni czarnych na śniegu
tutaj wszystko odpowiada sobie wzajem
językiem pierwotnej wzniosłości
jak odpowiada część życia
przyległej niezniszczalnej części
tutaj na końcach złamanych gałęzi
ucichłego sadu
skrzepów pokracznych soku nie szukamy
do świątków frasobliwych tak podobnych
obejmujących ukrzyżowanego
w wieczór nieszczęścia
i słowa ani znaku nie znamy
które by wyżej stały od innego
tutaj żyjemy tu jesteśmy piękni
i tutaj milknąc zawstydzamy jawę
lecz jeśli pożegnanie z nią jest twarde
to i w tym także uczestniczy życie
jako władza konturu i wieczna nowina

:) :)




mrrr...


Dopisane 18.12.2013r. o godz. 16:27:

William Blake


Boski wizerunek

Pogarda Ludzkie Serce ma,
Zazdrość ma Ludzką Twarz,
Przemoc - Człowieka Boski kształt,
Intryga - Ludzki Płaszcz.

A Ludzki Płaszcz - to strój z Żelaza kuty,
A Ludzki Kształt - to kuźnia Krwawa żarem,
A Ludzka Twarz - zapiekłe Palenisko,
A Ludzkie Serce - nienażarta Gardziel.


Boski wizerunek II

Łaski Współczucia Pokoju Miłości
Błagają wszyscy w nieszczęścia godzinie
I tym to cnotom wieczystej radości
Dzięki składają, kiedy ból przeminie.

A Łaska Miłość Współczucie i Pokój
To Bóg, co wszystkich nas ma w swej opiece;
I Łaska Miłość Współczucie i Pokój
To Człowiek - jego ukochane dziecię.

Bo Łaska ludzkie serce ma,
Współczucie - ludzką twarz,
Miłość - człowieka boski kształt,
A Pokój - ludzki płaszcz.

Dlatego każdy, kto w modlitwie klęka
Zdjęty rozpaczą, cierpieniem i troską,
Klęka przed boską postacią człowieka:
Łaską Współczuciem Pokojem Miłością

Człowieka zatem i kształt jego boski
Kochajcie w żydzie, turku, poganinie,
Bo gdzie siedziba Łaski i Miłości,
Tam i Bóg mieszka: tam Jego świątynie.



:)

Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.