Burzą się dróg wymiary
porudziałym wiatrem
Staje się październik
w kapocie podartej
Ścichają dni bezdroże
pogrążone w ciszy
Staje się październik
w czapie nędznolisiej
Staje się na oczach i w nozdrzach
Pochylony kroczy
Dogląda co jego gdy liście
I drzewa rozłącza
Tili tili liści szumem
wypełnione rowy
Staje się październik
z kaletą dziadową
Toczą się i klekocą
kasztanowe kule
Staje się październik
w złotawej koszuli
Staje się na oczach i w nozdrzach
Pochylony kroczy
Dogląda co jego gdy liście
I drzewa rozłącza
Mieniąc się w stawie słońcem
pozostałym z lata
Staje się październik
jesienią bogaty
------------------------------------------
Piosenka o przyjaciołach wietrze czasie słońcu itd.
Nie chcę śpiewać o wietrze
Zagubionym w dolinach
Nie o gwiazdach co wieczór
Spadających na zbocza
Nie chcę głosić prawd zapomnianych
By ktoś nie rzekł że jestem fałszywym prorokiem
Kto z was takich przyjaciół
Ma by mówić i m: bracia
Kto pamięta o słowie
Tak prostym jak: człowiek
Nie chcę głosić prawd zapomnianych
By ktoś nie rzekł że jestem fałszywym prorokiem
W nurcie czasu płyniemy
Płytszy cichszy już oddech
Tu mielizna tak kamień
I znów wir rok po roku
Nie chcę głosić prawd zapomnianych
By ktoś nie rzekł że jestem fałszywym prorokiem
Póki nie jest za późno
Póki czasu choć trochę
Wyjdźcie z domów do słońca
Wpuśćcie światło do mroku
Poszukajcie prawd zapomnianych
A znajdziecie prawdziwych proroków
Język gazety przyrósł nam do gardła
Językiem gazety widzą nasze oczy
Przemykamy w szarej mżawce dnia
Skuci losem
Wawiłow Danuta - Pokrzywa
Stoi pod płotem pokrzywa
i patrzy na wszystkich krzywo.
Nikt jej nie lubi na świecie!
Nikt z niej wianuszków nie plecie
i do bukietów nie zrywa!
Każdy ją tylko przezywa!
Biedna, ach, biedna pokrzywa!
Przechodził chłopiec przez drogę -
pokrzywa cap go za nogę!
Przebiegło wesołe prosię -
pokrzywa łup je po nosie!
Stoi pod płotem pokrzywa,
okropnie jest nieszczęśliwa.
;) podobają mi się wiersze Danusi...
O Fabianie
Mój kuzyn, Kowalski Fabian,
ciągle wszystko przerabiał.
Ledwie włożył ubranie,
brał się za przerabianie.
Z muszelki robił pędzelki,
z poduszki - słone paluszki,
z parówki - temperowki,
z firanki - wycinanki.
Mówiła mama: Kochanie!
Zjedz przynajmniej śniadanie!
Popatrz, co ty wyrabiasz!
Przerabiasz i przerabiasz!"
A Fabian na to: Co tam!
Najpierw przerobię kota!"
I robił z kota świnkę,
ze świnki robił pacynkę,
z pacynki robił sardynkę,
z sardynki robił dziewczynkę.
Mówił tata: Fabianie!
Zostaw to przerabianie!
Zamiast wszystko przerabiać,
zacznij lekcje odrabiać!"
A Fabian na to: Nie mogę!
Właśnie przerabiam podłogę!'
Gdzie znaleźć takiego pana,
co by przerobił Fabiana?
Na imię masz "Dziewczyna słońca"
Promyki złota błyszczą w oczach twych
Wołamy cię, dziewczyno słońca
O tobie marzą serca chłopców złych
A kiedy nadchodzisz
Rozjaśnia się wtedy niebo, i las
A kiedy nadchodzisz
Uśmiecha się kwiat, motyl i głaz
A kiedy zatańczysz
Radośniej nam jest, ładniej i lżej
A kiedy się śmiejesz
Weselej nam jest, więc śmiej się, śmiej
Dziewczyno słońca!
Na imię masz "Dziewczyna słońca"
Na mapie nieba szukam twoich stron
Wołamy cię, dziewczyno słońca
Pozłacasz w ogniu płomień, chłodu (?) plon
A kiedy nadchodzisz
Rozjaśnia się wtedy niebo, i las
A kiedy nadchodzisz
Uśmiecha się kwiat, motyl i głaz
A kiedy zatańczysz
Radośniej nam jest, ładniej i lżej
A kiedy się śmiejesz
Weselej nam jest, więc śmiej się, śmiej
Dziewczyno słońca!
Na imię masz "Dziewczyna słońca"
Słoneczko mieszka w każdym piegu twym
Wołamy cię, dziewczyno słońca
Przy tobie milsza słota, bielszy dym
A kiedy nadchodzisz
Rozjaśnia się wtedy niebo, i las
A kiedy nadchodzisz
Uśmiecha się kwiat, motyl i głaz
A kiedy zatańczysz
Radośniej nam jest, ładniej i lżej
A kiedy się śmiejesz
Weselej nam jest, więc śmiej się, śmiej
Dziewczyno słońca!
Jedni piszą wiersze piórem
na maszynie drudzy klepią-
ci pomysłów mają furę,
inni- z trudem rymy lepią,
ci znowu pisząc oczy mrużą-
a ja,a ja, a ja- piszę wiersze
różą, różą.
Jedni piszą wiersze głową,
drudzy - sercem wiersze piszą,
jedni tworzą erę nową,
drudzy wciąż w ogonie wiszą,
a ci znowu dręczą się nad światem-
a ja , a ja, a ja, -piszę wiersze- kwiatem, kwiatem.
Jedni piszą lewą nogą,
drudzy piszą z ambicjami,
jedni piszą, choć nie mogą,
inni takich mają za nic
ci znowu dręczą się podwyżką-
a ja , a ja, -pisałem to łodyżką, łodyżką!
Dopisane 05.10.2015r. o godz. 22:55:
A mi twój dreszcz zachęty ;)
Agnieszka Osiecka - Ten mały dreszcz zachęty
Ten mały dreszcz zachęty
To jakieś takie coś
Ten uśmiech niezbyt święty
I niezbyt groźna złość
To w moich oczach płonie
To czyha na dnie słów
Pan ściska drżące dłonie
I błaga mnie: "ach mów"
A ja od stóp do rzęs
Miłością jestem
I jedynie to ma sens
I więcej nic
O tak! to tylko umiem
Dawać i brać
W miłosne szachy grać
I więcej, więcej nic
Pan w moich wątłych dłoniach
Po uszy chciałby tkwić
Rozniecać we mnie pożar
I w moim ogniu żyć
Lecz wybacz mi te słowa
I zdobądź się na gest
Zaczynać wciąż od nowa
To tylko piękne jest
Bo ja od stóp do rzęs
Miłością jestem
I jedynie to ma sens
I więcej nic
O tak! to tylko umiem
Dawać i brać
W miłosne szachy grać
I więcej, więcej nic
W szufladzie z łakociami
Ukryjesz fotkę mą
Ukryta przed żonami
Wydzielać będzie prąd
A co było w sercach niemych
Co tkwiło na dnie ócz
My tylko dwoje wiemy
Szuflada i klucz
Bo ja od stóp do rzęs
Miłością jestem
I jedynie to ma sens
I więcej nic
O tak! to tylko umiem
Dawać i brać
W miłosne szachy grać
I więcej, więcej nic
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.