:) wszystkie poetki są interesujące ...no poeci też :)
Tu jestem
zamieszkuję własne życie
jak ślimak swoją przestrzeń
każda moja sekunda
przylega do mnie jak skóra
komuś innemu tu ciasno
coś w żebro się wciska
uwiera
a ja w labiryntach bez kłębka
i bez okienka na strychu
I gdy mnie wrzucą do ziemi
to tak jak orzech
w łupinie przylegającej
zamknięty.
Anna Frajlich
Podoba mi się jej prostota w wierszach :)
&nohtml5=False
:) i na dobranoc
Anna Frajlich
Jeszcze jeden fin de siecle
Porzucił nas dwudziesty wiek
na pastwę nieznanego
i teraz my są
z fin de siecle
my z wieku minionego
tak szumnie brzmiało
postęp wzrost
nasz wiek
ideologia
i tylko śmieje nam się w nos
biologia biologia biologia...
:) lubię Michała słuchać
:) zastanawia mnie dlaczego mówi się "babie lato" :)
~aa napisał(a):
Podoba mi się jej prostota w wierszach :)
:) lubię Michała słuchać
/c]
Tak, mi też :) I to śpiewne nazwisko ;)
"Nazwisko - jak poezja. Niemiecki przysłówek "freilich" oznacza "wprawdzie" albo "oczywiście", ale etymologicznie wywodzi się od przymiotnika "frei" - "wolny"."
:)
Dopisane 11.04.2016r. o godz. 02:03:
&nohtml5=False
:)
Dopisane 11.04.2016r. o godz. 23:13:
Młynarski :)
Dopisane 11.04.2016r. o godz. 23:14:
to fajne, mniej znane ;)
dobranoc :)
Dopisane 11.04.2016r. o godz. 23:17:
ps. jednak troszkę optymistycznie i nastrojowo przed snem :)
W lesie wyrosłam jak złoty krzak,
w cygańskim namiocie zrodzona,
do borowika podobna.
Jak własne serce kocham ogień.
Wiatry wielkie i małe
wykołysały Cyganeczkę
i w świat pognały ją daleko...
Deszcze łzy mi obmywały,
słońce, mój ojciec cygański, złoty,
ogrzewało mnie
i pięknie opaliło mi serce.
Z modrego zdroju nie czerpałam sił,
tylko przemyłam oczy...
Niedźwiedź po lasach się włóczy
jak srebrny księżyc,
wilk boi się ognia,
nie ugryzie Cyganów.
[…] Oj, jak pięknie przy namiocie,
śpiewa sobie dziewczyna,
płonie wielkie ognisko!
Oj, jak pięknie, ludzie, z daleka
wielkanocnych pieśni ptaków słuchać,
kwilenia dzieci, i tańca, i śpiewania
chłopaków i dziewczyn.
[…] Oj, jak pięknie szumi nam las -
to on mi śpiewa piosenki.
Oj, jak pięknie odpływają rzeki,
to one mi serce cieszą.
Jak pięknie wpatrzeć się w toń rzeki
i powiedzieć jej wszystko.
Bo nikt mnie nie zrozumie,
tylko lasy i wody.
To, co tu opowiadam,
wszystko, wszystko już dawno minęło
i wszystko, wszystko ze sobą wzięło -
i moje lata młode."
~aa napisał(a): :) dawno nie wrzucałam :) tak do snu ;)
Ja do snu liczyłem barany ;)
A teraz coś szczególnego dla znerwicowanych bałwochwalców :)
Nerwy, cholera
Na ogól jestem zdrowy typ,
Choć były w życiu grzechy,
Lecz serce zdrowe mam jak byk,
A płuca mam jak miechy.
Wątroba, nerki – cuda wprost,
Ach, co za analiza!
Bajeczny wzrok, przeciętny wzrost,
A kiszki – palce lizać!
I tylko jedno mi doskwiera
I radość życia mi odbiera:
Nerwy cholera,
Przeklęte nerwy, cholera,
Co mną bez przerwy, cholera
Trzęsą, cholera, o!
Tiki nerwowe,
I te podrygi nerwowe
Jakieś wybryki nerwowe,
Tryki nerwowe, o!
Organa wszystkie zdrowe,
Cóż z tego, gdy nerwowe.
Choć lubię spać i dobrze zjeść.
Nie mogę pracy znieść!
Zaprosił mnie na obiad szef
Na swoje imieniny,
A wtem zaczyna drgać mi brew
I robię dziwne miny.
Kto inny by przeczekał szok
I byłoby po wszystkim,
A ja szefowej kuksa w bok,
A szefa w łeb półmiskiem.
To jeszcze nic, na domiar złego
Kradnę mu forsę, a dlaczego?
Widzę na przykład,
Dwadzieścia złotych na przykład.
Muszę je złapać na przykład,
Schować na przykład, o!
Mam żonę, mam kochankę,
Prócz tego utrzymankę
I kilka siks, tak prefiks.
Wszystkiego mało,
Bo proszę państwa:
Kocham po prostu,
Rozwalić się w trawie po prostu.
I nic nie robić po prostu,
Gwizdać po prostu, o!
Organa wszystkie zdrowe,
Cóż z tego gdy nerwowe.
Choć trzeba dać, ja wolę brać.
Choć wy powiecie, że to:
Nie nerwy, cholera,
To wcale nie nerwy, cholera,
Tylko to zwykła cholera,
Świnia, cholera, o!
:) na nerwy to meliska dobra :) i rumianek ;) i Mira Kuś
Esencja
Przekwitły piwonie i figa się cukruje
w nierealnym świecie. Jeszcze pachnie maciejka
i jeszcze echo niesie już zamilkły
śmiech spod miedzy. Życie
powoli się zatraca.
Mgła jesienna opada na nadzieje.
Nieodległe już dni szarugi i słoty, chociaż we śnie życie
jeszcze nabiera kolorów czyichś oczu,
i w sercu kos wygwizduje na dwie czwarte,
i w głowie rojno jest od szpaków.
Sny, sny
zielone, niebieskie i piwne.
Sny o życiu, które było nie było...
Ale z życia i sen
powoli się wytrąca. Sen bez marzeń.
Czysty. Z życia wytrąca się jego esencja.
Z życia powoli wytrąca się kamień.
Szycie
O, Leokadio
to pan Zenek
podśpiewuje naprawiając
moją starą
maszynę do szycia.
I do mnie: Tyle książek...
Pani się marnuje.
Mniej czytania więcej szycia?
sonduję delikatnie.
Pani to ma dowcip odpowiada
pan Zenek i mruczy: Całkiem jeszcze niezły
ten panin Singer. A dalej ja
filozoficznie: Ach, szycie, szycie...
&nohtml5=False
Jak dziecko
Jak dziecko matczynej spódnicy
czepiam się łąki zielonej
kawałka lasu
strumienia
czy to życie tak miało wyglądać
drży listek na drzewie
kula ziemska
w przestworzach się obraca
odejść w cień lasu
w moich żyłach niosę
cichą biel zawilców
intymną obecność leśnych fiołków
nagłą czerwień malin w leśnej głuszy
w ciszy lasu
tu rosną odpowiedzi
na które nie ma pytań
&nohtml5=False
Radość
Pod oknem,
na wilgotnej, ciepłej od kwietniowego słońca grządce
zakwitły narcyzy.
Jaka radość.
Jeszcze wczoraj nie było ich tutaj.
A do tego skowronek.
Czyste niebo i puszyste bazie.
Sztuka, zmęczona proszkami nasennymi
jeszcze śpi.
Krytyka i nauka, udając mądrość
wytykają pustotę i banał.
:) faktycznie ma ich trochę :) na potliwość stóp nie działa za to szałwia owszem ale nie pijam bo nie smakuje mi ;)
Sonet pustynny Miry Kużel
Błękitny Człowiek Pustyni czyni zaklinania
na żar niegasnący i na chłód kamienia
powoli rozsypuje wiotkie ziarna piasku
prosząc zbielałe niebo o przychylność znaku
Błękitny Człowiek Pustyni ostrym łukiem sztyletu
nacina moją skórę w symbole swego trwania
unosi mnie galopem w serce piaskowej burzy
- abym zapomniała przywołania ciebie
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.