szkoda pisania jak komuś coś nie pasuje niech sie po prostu zwolni z tej restauracji wolna wola a nie siedzicie tam męczycie się nikt was nie zmusza proste ale z tego co wiem zarobki są całkiem niezłe i w okolicy ciężko o takie...
~klient napisał(a): szkoda pisania jak komuś coś nie pasuje niech sie po prostu zwolni z tej restauracji wolna wola a nie siedzicie tam męczycie się nikt was nie zmusza proste ale z tego co wiem zarobki są całkiem niezłe i w okolicy ciężko o takie...
na ilosc godzin w miesiącu zarobki wcale nie są takie atrakcyjne nie wiesz to nie pie.....
~Włoska Mafia niezalogowany 10 lutego 2013r. o 9:59
Zgodnie z art. 943 § 2 K.p.: „Mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników”.
O mobbingu można mówić wtedy, kiedy wszystkie ww. uwarunkowania występują łącznie. Czyli jeśli stosowane są działania, które np. nie mają na celu poniżenie pracownika lub zachowania takie nie są długotrwałe i powtarzalne – mobbing w takim przypadku nie występuje.
Pracownik, wobec którego stosowano mobbing (niezależnie od tego, czy takich zachowań dopuszczał się jego przełożony, czy też inny pracownik, niepozostający z nim w zależności służbowej), może – zgodnie z art. 943 § 3 i 4 K.p. – domagać się od pracodawcy dwóch rodzajów świadczeń: zadośćuczynienia i odszkodowania. Jesli juz macie az takie problemy jest na to wyjscie tylko z tego co sie orjentuje to wszyscy sie boja. Sef bardzo wporzadku czlowiek dziewczyny mialy swoja szanse lecz kazda odchodzaca od stolika zaraz byla wolana do pani J . Ciekawi mnie jak potoczyla sie sprawa z ostatnim poparzeniem sie jednej z pracownic , bo to zekomo jej wina a buty do przelewania wrzadku niby byly czaly czas tylko czemu zostaly zakupione po wypadku ? A pani J zamiast udzielic pomocy to jeszcze bardzo wsciekla spytala czemu Sefa syn nie dostal jesc zalosne . Nikt z tym nic nie robi Ps: tez bym chcial premie za kolegowanie sie z corka szefowej lub za wyjazdy na zakupy . Obudzcie sie w koncu jak Pan Solecki by o wszystkim wiedzial napewno by to sie skonczylo ! Temu czlowiekowi zalezy na dobrym imieniu i reputacji stacji a to co tam sie dzieje przypomina zydów za okupacji a Kat czuje sie bez karny .
