~maly1312 napisał(a): do glowy by mi nie strzelilo nawet zeby po straz miejska dzwonic-kazdy zna trzy numery 999,998 i 997 i nawet jak pomylimy ktorys z nich to dyspozytorka danej jednostki sama wysle odpowiednie sluzby ratunkowe na miejsce bez zadnego problemu.i fakt a gdyby ta Pani miala inne o wiele bardziej skomplikowane schorzenie to stracone byly by cenne minuty no ale coz teraz pisze sie jacy wspaniali sa straznicy a w tym wszystkim o pasarzerach sie nie mowi-czyli co siedzieli sobie i czekali az Pani przejdzie czy nikogo w autobusie nie bylo poza kirowca bo to co innegoTu napisali, że to było w domu. Co tam robili pasażerowie autobusu?
ela napisał(a):~maly1312 napisał(a): do glowy by mi nie strzelilo nawet zeby po straz miejska dzwonic-kazdy zna trzy numery 999,998 i 997 i nawet jak pomylimy ktorys z nich to dyspozytorka danej jednostki sama wysle odpowiednie sluzby ratunkowe na miejsce bez zadnego problemu.i fakt a gdyby ta Pani miala inne o wiele bardziej skomplikowane schorzenie to stracone byly by cenne minuty no ale coz teraz pisze sie jacy wspaniali sa straznicy a w tym wszystkim o pasarzerach sie nie mowi-czyli co siedzieli sobie i czekali az Pani przejdzie czy nikogo w autobusie nie bylo poza kirowca bo to co innegoTu napisali, że to było w domu. Co tam robili pasażerowie autobusu?