~XSE napisał(a): fakt, cudeńka swoją cenę mają, w odróżnieniu od chińszczyzny. Moim zdaniem warto zobaczyć to wszystko, każdy może znaleźć sobie COŚ:-) Wczoraj klimat był naprawdę fajny, dziś też idę tam na spacer.
~Slow Food napisał(a): Niestety , ale tak już chyba będzie , że "chleb" w markecie kupimy za 1,9 PLN , "szynkę " za 9,9 PLN a produkt seropodobny za 11,90 PLN.Juz jest sklep ze zdrową żywnościa :) :* :>
Można dziś w Opałkowej kupić prawdziwy chleb, prawdziwy ser i prawdziwą szynkę, salceson i pasztet, przyprawy i zioła. Smak wyjątkowy, okazja niepowtarzalna.
Dla dzieci zagródka z królikiem i dinozaur w piaskownicy, żeby rodzice mogli spokojnie coś kupić.
Tutaj nie chodzi o imprezę fajerwerki i wodotryski. To po prostu jarmark naturalny, taki rynek ze zdrową żywnością i rękodziełem. Bez napinania się : masz ochotę kup sobie zdrowe jedzenie , masz szansę. W Bolesławcu tylko raz w roku.
Parking zapełniony nie powinien zrażać, 50 m dalej na przeciwko ogródków działowych [ przed torami ] jest dużo miejsc do zaparkowania.
Polecam:
http://www.kopa.pl/