Na koncu kazdego snu snila mi sie wyraznie jakas liczba, to bylo takie 'glosne' ze az sie budzilem (akurat juz nie chcialo mi sie dalej spac). Zaczynalo sie od ok 30 (nie pamietam dokladnie - byc moze 20cos), nastepnego dnia 29, 28, 27... i tak schodzilo w dol. W miedzyczasie w tych snach mialem rozne dziwne rzeczy, pozar, lasy, gory, krete drogi, jazda samochodem z zepsutymi hamulcami. Ostatniego dnia snilo mi sie ze jechalem gdzies po kretej drodze i nie moglem wyrobic na luku. Potem za dnia w TV mowili o wypadku gdzies za granica i pokazywali miejsce wypadku - to samo co mi sie snilo ostatniego dnia, tak jakbym sam byl kierowca.
Bylo tez wiele innych rzeczy, ale i tak w to nie uwierzy.
Dodam jeszcze, ze snily mi sie nawet czyjes mysli, nastawienia wzgledem mnie i innych ludzi. Klamstwa i ich tajemnice. Sekrety o ktorych wiedzieli tylko oni. Wierzcie mi, nie chcecie tez takich rzeczy snic. Reakcje ludzi potwierdzajace te sny tez sa 'bezcenne'. Tylko prosic Boga aby to sie nie snilo - i od tamtej pory mam spokoj.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.