~Bolecnauta napisał(a):
Trzeba być sprawiedliwym. Premia jest składnikiem wynagrodzenia.
zapomniałeś dodać: " przyznawanym pracownikowi jako uzupełnienie płacy zasadniczej, a uzależniony od spełnienia określonych kryteriów. Specjaliści podkreślają, że premia nie może mieć charakteru uznaniowego. Zasady premiowania w firmie powinny być precyzyjnie określone w stosownym regulaminie. Premie jednorazowe przyznawane na konkretne dokonania pracownika, nazwane są bonusami. "
powtórzę! "a uzależniony od spełnienia określonych kryteriów" :D
To, że firma jeszcze nie upadła nie znaczy, że rozwija się dobrze. Firma stoi źle, a szefostwo rwie ile może. Zazwyczaj zwykły pracownik nie otrzymuje nic. To jest typowa niesprawiedliwość społeczna. Jeżeli ceramika ostatecznie padnie, lub zostanie sprzedana za bezcen, nieświadomy PAn prezes może mieć bardzo duże kłopoty z prawem. Działalność na szkodę firmy ma jak w banku. Dobry mądry menadżer z uposażeniem prezesa, najpierw myśli o firmie, załodze, a na końcu o sobie.
Dopisane 12.08.2013r. o godz. 09:15:
Analogia premii PAna Stasika to taka lokalna afera, podobna do premii PAni Marszałek i wicemarszałków Polskiego Sejmu. Polska w kryzysie, o którym sami trąbią, a nagród sobie nie żąłują. Dotyczy to wszystkich nagród dla Prezesów spółek miejskich! :D