Motywacja napisał(a): Nooo już widzę, jak będą drzwiami i oknami walić, żeby tam dzieci zapisać. Obawiam się, że wypełnienie owego max jaki ta szkoła może udźwignąć zajmie kilkanaście lat.
Najlepiej wszystko zrzucić na rządzących, a kler wyciagąjąc łapska po darmochę, święty.
Zawiść i zupełny brak rozsądku - tak można podsumować...
1. Do zadań gminy należy prowadzenie szkół. Do prowadzenia należą też remonty, sale gimnastyczne, pensje nauczycieli.
2. Rząd dyktuje w państwowych szkołach wszystko - włącznie z programem i wysokością wypłat nauczycieli. Gmina nie ma tu żadnego manewru!
3. Rząd
zwiększa obowiązki i obciążenia oświatowe gminy ale
zmniejsza przekazywane środki. Wiele gmin tylko z tych powodów "oświatowych" jest na granicy bankructwa.
4. Gmina przekazując
w użytkowanie szkołę Pijarom zmniejsza swoje nakłady na oświatę podnosząc jednocześnie poziom nauczania i wychowania (dla tych co zechcą!). Jest to jedyny sposób gminy, by mieć wpływ na wzrost poziomu, bo w państwowych o wszystkim decyduje nierozgarnięte ministerstwo
5. Szkoła jest dalej szkołą, jest własnością miasta a gmina realizuje (lepiej - bo pijarzy wszędzie mają wyniki wyższe od średniej!) swoje ustawowe zadania.
6. Rodzice/dzieci mają wybór. A konkurencja powoduje, że państwowe szkoły
muszą się bardziej starać, by konkurencja ich nie wykosiła! Zyskują wszyscy.