~@ napisał(a): Odmówiła pomocy i chciała umówić na wizytę??? To chyba jednak nie odmówiła...zastanów się co mówisz zza monitora, anonimowo. Wiesz, że to pomówienie?
Skoro powiedziała dokładnie, że "nie pomoże mi z tym problemem", to chyba jednak mogę to nazwać odmową pomocy. Zaoferowała pomoc z jakimiś innymi, jednak nie poszedłem do psychologa w celu rozwiązania "jakichkolwiek problemów", tylko tego konkretnego. Poza tym, następnie okazała mi kompletny brak zrozumienia w tej kwestii, nawet takiego czysto ludzkiego zrozumienia. To było dość przykre, dlatego o tym piszę, w końcu autor wątku spytał o opinie.