~oioi napisał(a): bardzo dobry ośrodek,profesjonalne podejście indywidualnie do każdego pacjenta.wysoki standard.POLECAM Popiełówek
byłaś/eś w tym ośrodku słyszałem,że :::
Mankamentem jest to,że jest to na warunkach szpitala i nie ma mowy o wyjściu poza teren ośrodka.Na terenie brak kiosku z gazetami nie mówiąc już o jakiejś kawiarni itp.
W hallu stoi szafa z napojami i podobno wystawiają 3 razy w ciągu dnia wrzątek aby zrobić sobie kawę lub herbatę . Nie wolno mieć czajnika. Podobno podczas nieobecności pacjenta/np. jak idzie na rehabilitację/ przeprowadzane są kontrole w pokojach. Te wiadomości mamy od pacjentów,którzy przebywali na leczeniu.
wycinek z opinii o ośrodku !!!
Dopisane 18.12.2013r. o godz. 12:54:
nie wolno wychodzić z ośrodka, brak czajnika na wodę, nie wolno przyjechać swoim samochodem, brak przepustek, nie ma sklepu i w Popielówku .
A jak będę miał ochotę na konserwę turystyczną to co
Dopisane 18.12.2013r. o godz. 16:36:
dzwoniłem potwierdzone informacje,ale Wasze opinie cenne więc czekam
Wieści z pierwszej ręki od osoby, która była tam w zeszłym roku:
- mało atrakcyjna oferta zabiegów leczniczych
- reżim jak w obozie (prawda, że nie można wyjść poza teren, zero kiosku/ sklepiku)
- po zakończeniu "turnusu" dodatkowo trzeba zapłacić za energie elektryczną!!
Osoba, która tam była, miała skierowanie na 3 tygodnie, po 2 udało się jej "wyrwać" cudem, bo "jeszcze tydzień i depresja gotowa"!
Nie polecam wobec tego.
Niczego w życiu nie należy się bać, należy to tylko zrozumieć. M.S.C.
Bylam 2 razy zawsze wracałam podleczona i zadowolona. Warunki b .dobre nie ma potrzeby kupowac konserw.Woda zawsze w czajniku gorąca ciasta są dowożone 2 razy w tyg.Spacerowac mozna dowoli wokól ośrodka,jak śię jest na leczeniu to regulaminu trzeba przestrzegac niestety.Jest terapia zajęciowa można się nauczyc ciekawych rzeczy.Szkoda tylko że brak kiosku z gazetami i ew owocami.Polecam.
totalne zadupie, nie wyobrażam sobie co tam można robić TRZY tygodnie.
Znam dobrze osobę, która jest "menadżerem" tego obiektu. Hotel, którym zawiadowała wcześniej mało nie poszedł z torbami. Pracowników traktuje się tam jak śmieci, więc wcale się nie dziwie, że podobnie jest z pacjentami.
Drugi budynek, ten duży, który stoi z tyłu od drogi, miał służyć jako obiekt typowo komercyjny. Miał. Stoi pusty już trzy lata. Ciekawe dlaczego?? :)
Właściciel daleko, w Wa-wie, a pani Basia "menadżer" ma prywatny folwark.
Nie polecam
Ja proponuje Wleń. Też nie ma przepustek, ale taki jest wymóg NFZ. Opieka miła i zabiegi są rózne. Jest gdzie pospacerać, choć to skromne miasteczko. Mi sie tam podobało i będę wracać tam. Proponuje zadzwonic i wypytac sie o szczegóły.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
