~Iza napisał(a): Błędny wniosek, czytam dość uważnie :)
Działanie wg Ciebie jest wynikiem myśli - sięgnięcia po wiedzę. Stan pierwotny - bez samoświadomości. W takim razie wskaż przyczynę sięgnięcia po wiedzę bez samoświadomości. Dlatego napisałam to, co napisałam, że nie spójne i dlaczego.
Jesteśmy tu na Ziemi, by dokonywać świadomego wyboru między dobrem a złem, posłuszeństwem a nieposłuszeństwem, życiem wiecznym w jedności z Bogiem a wiecznym potępieniem - stanem trwałego rozdzielenia z Bogiem. Swoisty egzamin, druga szansa.
Pozdrawiam :)
W Bibli człowiek sięgnął ( za namową węża ) po jabłko( wiedzę ) i to go poróżniło z Bogiem i jego światem.
Dotąd się zgadzam, ale że Bóg uznał to za akt braku posłuszeństwa to ( soory ) jakaś ściema.
Ten akt aktywował myślenie . Czy Biblijny Bóg żąda byśmy byli jak cała reszta stworzenia NIEŚWIADOMA ,choć stworzył nas na swoje podobieństwo (?) czyli obdarzył nas mocą aktu tworzenia , a to by zachodziło musisz mieć wiedzę , myśl , działanie. Poza tym by rozróżniać co jest co (ja - BÓG ) (zło - dobro) ( moralne - niemoralne) musisz posiadać o danej rzeczy wiedzę.
Ewa przed zjedzeniem jabłka , nie była świadoma , nie wiem czy wogóle rozumiała zakaz Boga , zrozumienie przyszło po fakcie .
Niektórzy widzą w tym akcie heroizm Ewy - odważyła się wiedzieć.
Przed tym nawet nie wiedziała kim jest .
''JA'' to pierwsza myśl ( super myśl) na kórej się koncentrujemy i wokół której zaczyna się wszystko w życiu człowieka kręcić i to jest samoświadomość .
i TO JEST POŁOWA NASZEJ ZIEMSKIEJ DROGI .
Potem musisz przekroczyć to ''ja- myślenie'' by pojednać się z Bogiem
Pozdrawiam :)