~ napisał(a): ze sprzedażą garnków nic, ale odgrywanie bohatera stwarza "elektorat" obrońca uciśnionych heheh dobre gdybym go nie znał to może bym uwierzył
Argument bez sensu, bo nia ma planu startu w wyborach. Co najwyzej ja moge wystartowac, ale w prezydenckich ;)
Nie zmienia to, ze sprawa jest nieco kontrowersyja - szczegolnie sposob sprzedazy. Zgodny z prawem, ale moralnie niezbyt dobry. Interesujace jest to, ze wielu przedsiebiorcow rezygnuje ze wspolpracy i nie udostepnia lokalu, a inni nie.