~ja napisał(a): Udajesz czy jesteś głupi?
Głupiego poszukaj proszę w najbliższym otoczeniu...
~ja napisał(a):
Policjant tak samo jak każdy uczestnik ruchu ma obowiązek nie dopuści do ruchu pojazd zagrażający innym uczestnikom.
A teraz opisz, jak jako "każdy uczestnik ruchu" nie dopuścisz mojego pojazdu do ruchu podejrzewając że jest niesprawny... Zabierzesz mi kluczyki, staniesz przed autem i będziesz krzyczał i tupał? A może zadzwonisz na Policję i zatrzymasz mnie do czasu aż podjedzie za 2 godzinki? W większości przypadków pewnie skończy Ci się to wizyt a u protetyka - ale próbować możesz...
~ja napisał(a): A takim jest pojazd z niesprawnym układem hamulcowym (potrzebujesz diagnosty i szkolenia by w starym rzechu zaciagnac ręczny a auto jedzie?) pojazd z "łysymi" oponami,(...)
Do badania układu hamulcowego są odpowiednie urządzenia a przykład z ręcznym hamulcem jest idiotyczny - spróbuj z ciężarówką. Poza tym jeśli ktoś ma to robić "urzędowo" niech to robi profesjonalnym sprzętem i z odpowiednim przygotowaniem (nawet na obsługę "radaru" muszą mieć szkolenia i to odnawiane) a nie pchając samochód z zaciągniętym ręcznym... A może jest wyjątkowo silny? To samo z oponami, spalinami i ustawieniem świateł. Jeśli zaczynają Ci mierzyć rozstaw świateł dziennych poproś o homologację na linijkę którą to robią. Nie rozumiem w czym przeszkadza 2cm w tą czy w tą - do niedawna nie było głupiego obowiązku jazdy ze światłami w dzień, w lecie...
Jako przykład "znania się" pewnych (nie wszystkich) Policjantów na motoryzacji podam mojego szwagra który jadąc Mercedesem 124 omal nie stracił dowodu za drewnianą kierownicę i małe prawe lusterko (wszystko fabryczne!) - pomógł śmiech w oczy i prośba o mandat i zabranie dowodu z obietnicą zobaczenia się przez Policjanta w prasie. Czy taki ktoś ma kontrolować czy Twoje auto jest sprawne?!
Poza tym dlaczego Polacy jeżdżą złomami, bo lubią? Zastanów się.
Państwo z jednej strony robi wszystko żebyśmy takimi złomami jeździli (żeby nie stać było większości na nowe auta) a z drugiej strony poprzez tzw. kontrole drogowe robią wszystko żebyśmy nimi jednak nie jeździli - absurd.
Nie mam nic przeciwko Policjantom i kontrolom ale skoro ode mnie państwo wymaga przeróżnych rzeczy to ja od państwa też mam prawo wymagać żeby kontrole te przeprowadzali przeszkoleni fachowcy za pomocą odpowiedniego sprzętu - nie "na oko" albo jak "widzi mi się". Korozja na drzwiach o niczym nie świadczy!
~ja napisał(a): ale z ludzką głupotą ciężko polemizować.
No, tu się zgadzamy - dlatego kończę.