~ napisał(a): fobiak napisał(a): pierdzzenie w stolek trudno zaliczyc do pracy bo efektow nie widac, sa niewidoczne
A ten komputerek, na którym wypisujesz bzdety , wymyślił ktoś z młotem w ręku czy z tyłkiem na krześle? :>
nie wiem, kto wymyslil, ale wiem,
ze rzemieslnik jest kupcem tzn, zna sie na zajeciu umyslowego
ale umyslowy nie jest rzemieslnikiem
i taka jest roznica.
pracujacy fizycznie nie potrzebuje umyslowego
ale umyslowy nie przezyje bez fizycznego
no chyba, ze jest tak wielkim poeta jak alter, taki to wyzyje z pitolenia