~ napisał(a): Panie Przemku zdaje Pan sobie zapewne sprawę ,że taki zarzut może mieć finał w sądzie...?A jeżeli jest tak jak Pan napisał to prosimy o konkrety i wówczas może młodzież zacznie uczyć się prawdziwej historii a nie wydumanej na spotkaniach towarzysko-brydżowych...
Jakoś wierzyć mi się nie chce by p.Jan donosił na pana aż do Komitetu Centralnego...przecież bliżej by mu było do miejskiego lub powiatowego... :D
Pan Lucjan ma rację ...wydutkali solidarnościuchów tzw".ELYTY"
Przecież można podać mnie do sądu.W sprawę zamieszane są jeszcze trzy bardzo znane Bolesławieckie osoby .Jedna nie żyje ale dwie a i owszem.
Myślę że one wpłyną na pana byłego aby tej sprawy nie rozdmuchiwał.
Mi się też wierzyć nie chciało ale pismo widziałem własnymi oczyma a pracę straciłem też nie na żarty.