~majętny Stef napisał(a): Jeżeli sytuacja się powtarza, to widocznie większości mieszkańców ten śmietnik nie przeszkadza.
Gdyby każdy tak zadzwonił do MZGK co z wywozem to by wywozili śmiecie często ale widocznie nikt nie pogania MZGK albo mało kto.
Z doświadczenia wiem że jak ktoś notorycznie nęka urzędasa to jest mu dane, bo urzędas czuje się nachodzony przez petenta :)
Tutaj nikt chyba urzędasa nie nachodzi więc śmieci sobie leżą.
Jak nie wiesz jak jest, to nie gadaj bzdur. Na osiedlu kwiatowym wywóz segregowanych jest codziennie, niekiedy 2 razy dziennie (papier i plastik). A jak ludziom się nie chce wrzucić śmieci do pojemnika segregowanego, tylko rzucają pod, to nic dziwnego że taki syf. Jakby było wywożone raz w tygodniu, jak piszecie, to do sklepu EKO byście nie dojechali, przez stertę śmieci.