~ napisał(a): a ten co wysłał info na bolec, to też niezły konfident :P kapuś, kabel, donosiciel :/ , podejrzewam, że ktoś ze znajomych..współczuje..

młodzież zawsze robiła, robi i będzie robić dziwne, niebezpieczne i głupie rzeczy..życie na krawędzi ;)
co robiliście w jego wieku? szczególnie faceci..bo płeć piękna co tak tu głośno ujada to pewnie w kościele z różańcem siedziała i nie miała czasu na głupoty czyt. młodzieńcze wygłupy, miłe spędzanie czasu :)

Zdjęciem się właściciel chwalił publicznie wiec gdzie tu kapowanie.
Czy ty myślisz ze większość jak była młoda to wieszala się na wiadukcie itp. Chyba się grubo mylisz. Robiło się różne rzeczy mniej lub bardziej ryzykowne ale myślę że większość nie robiła aż tak ekstremalnych popisuwek.

widzę, że jego koledzy też nie są lepsi co niektórzy... https://www.facebook.com/photo.php?fbid=435025926636882&set=pb.100003884341471.-2207520000.1408649094.&type=3&theater
DEBILE!

A gdyby spadł?
Zapewne nie było by świadków,bo bali by sie przyznać,że zwyczajnie pajacował ,wklejalibyście jakieś durne czarne wstążki i płakali,że taki porządny,przyszłość przed nim,że wiadukt niezabezpieczony więc sam w sobie niebezpieczny...
Nikt by zapewne nie brał pod uwagę upadek gościa który sie przeliczył :|

Ja tam uwazam ze jezeli nie robia innej osobie krzywdy, nie demoluja, nie niszcza mienia, to nie powinno sie ich karac

selekcja naturalna czeka na młodych szalonych

Dobre sobie, jakoś nie przypominam sobie, abym w Jego wieku stał na gzymsie za barierką wiaduktu kolejowego z wysuniętym środkowym palcem skierowanym do obiektywu... :-) Usprawiedliwianie kogokolwiek młodym wiekiem jest bezzasadne, bo gdzie wytyczyć granice? Każdy ma swój rozum i wolną wolę, żeby można było wiedzieć, co komu wolno, a co nie. Jeśli więc zamieścił takie zdjęcie na profilu oznacza to, że wie, jakie skutki mogą być. ;-)

Ripo napisał(a): Ja tam uwazam ze jezeli nie robia innej osobie krzywdy, nie demoluja, nie niszcza mienia, to nie powinno sie ich karac

selekcja naturalna czeka na młodych szalonych

Tylko koszty akcji ratunkowej czy sprzatania ponosza pozniej podatnicy (czyli my wszyscy) :)

Szkoda,że tak wysoko ,jakby to było niżej , to może jakies organy by komus w razie niefarta pomogły ,a przy upadku z takiej wysokości to może od biedy serce i rogówki nadały by sie na przeszczep, do ratowanio życia tym ,którym na nim zależy ,a dotkneła ich choroba :|

p.s. tez byłem młody ,tez naginałem prawa fizyki ale skacząc z huśtawek,śmigając po trzepadku ,czy łażąc po drzewach ,a nie kuźwa wisząc na wiadukcie :|

emem napisał(a): Tylko koszty akcji ratunkowej czy sprzatania ponosza pozniej podatnicy (czyli my wszyscy) :)

OK, masz racje, ale w tym konkretnym przypadku chyba nie było żadnej akcji ratunkowej? podejrzewm że również nie było czego sprzątać, ot młodzian cyknął sobie fotke na fejsa, to że ryzykował swoje życie to cóż.... jego życie.

Natomiast kiedy do akcji wkracza policja , straż pożarna i inne służby, jak najbardziej kosztami pokryć sprawcę wygłupu/żartu etc.