cemoi07 napisał(a):
Wybory do Rady Miasta są oparte o nową ordynację - okręgi jednomandatowe, i gdyby nawet startował On z listy Krasnali Gejów, to głos nie byłby zmarnowany, bo komitet nie ma żadnego znaczenia, liczą się indywidualnie uzyskane głosy poiparcia. Pan Nowak otrzymał propozycję z tego, a nie z jakiegokolwiek innego komitetu.
Oczywiście jest to bzdura, że komitet nie ma znaczenia.
Nowa ordynacja w porównaniu ze starą niczego nie zmieniła.
Komitet podstawił mi człowieka na którego muszę głosować w swoim okręgu głosowania.
A jak było 4 lata temu?
Komitet podstawił mi człowieka na którego miałem zagłosować w swoim okręgu.
Widzisz jakieś różnice?
Wygrany kandydat w dalszym ciągu gra dla komitetu wyborczego, jak 4 lata temu.
Kandydat w dalszym ciągu realizuje program wyborczy komitetu, jak 4 lata temu.
Jeżeli twierdzisz że komitet nie ma znaczenia, to znaczy że nie będzie realizował programu swojej partii. Czyli zagłosujemy na człowieka bezideowego który jak się dostanie to będzie sobie robił co uzna za słuszne. Może nawet ułożyć się z władzą bo komitet mu tego nie zabroni, bo przecież nie ma on znaczenia.
Jeżeli ten pan dostał propozycję z komitetu który nie ma znaczenia to widocznie żaden inny komitet go nie chciał. Dlaczego? Może jest wolnym strzelcem?
A wolny strzelec w radzie nic nie zdziała. No chyba że jego celem są happeningi na posiedzeniach.
Osobiście nie jestem jakimś przeciwnikiem Nowaka tylko sobie tak głośno myślę nad "nową ordynacją".
Jeżeli ktoś mi wmawia że coś starego jest już świeże to jest kłamcą i nie warto takim ufać, bo już przed wyborami cię oszukuje.