Dania w opalkowej sa tak drogie bo wlasciciele lubia podróże po swiecie a wiadomo ze to kosztuje... A po za tym jak mozna proponowac klientowi sam kotlet??? To akurat nie tylko w opalkowej.. Wiele restauracji proponuje np. Sam kotlet co akurat jest zenada i swiadczy o zachlannosci i chytrosci na kase.. ;)

Do wlascicieli akurat nic nie mam ale znajoma tam pracowala i cos opowiadala..

Do wlascicieli akurat nic nie mam ale znajoma tam pracowala i cos opowiadala..

~ napisał(a): Nikt nikomu nie każe jadać w Opałkowej.
Jeżeli Cię nie stać to jadasz w Smażalni u Janka a nie w restauracji gdzie jest zatrudnionych kilkunastu ludzi i której koszty funkcjonowania to dziesiątki tysięcy złotych miesięcznie.
Teraz jasne dlaczego tam jest pozornie "drogo"?
Jest smacznie, świeżo, czysto, uśmiechnięta obsługa...
To perełka na restauracyjnej mapie Bolesławca.

Byłem kilka dni temu .Widać że nastąpiły pewne Zmiany .Niekoniecznie na lepsze.
Prawdą jest że menu wprowadza konsumenta w błąd .Regułą jest że cena w menu zawiera cały zestaw obiadowy .Tu niestety jest pułapka .Dla przykładu surówki od 6 do 9 zł.Wszystko doliczane dodatkowo do mięsa .Zatem posiłek jednodaniowy na osobę spokojnie dochodzi do 50 zł.

W Opałkowej jest beznadziejne jedzenie...ostatnia wizyta była moją ostatnia w tym miejscu a poprzednie niewypały, które dostałem traktowałem jako wypadek przy pracy ! Szkoda bo kiedyś z przyjemnością wybierałem się tam na obiad.

~Oburzony napisał(a): Nie dziwie się że Opałkowa swieci pustkami ostatnio, kogo stać zapłacić za zwykłego schabowego z frytkami i surówką 40 zł??? do tego napoje.. 2 osoby i 100 zł w portfelu mniej ... kryzys kryzysem ale to już przesada... za szklankę coli czy soku 7 -8 zł ... jeżeli wybierzesz co innego to cena wacha się od 60 w górę za posiłek dla 1 osoby ....

No nie wiem czy ta knajpa świeci pustkami. Dużo Niemieckich gości tam zagląda a latem to już można mówić o pladze jak i turyści z Polski zaglądają do tej knajpy. Jeżeli ceny się nie podobają można iść do innej ;) Kurna Chata też powala z nóg cenami

~ napisał(a): Dania w opalkowej sa tak drogie bo wlasciciele lubia podróże po swiecie a wiadomo ze to kosztuje... A po za tym jak mozna proponowac klientowi sam kotlet??? To akurat nie tylko w opalkowej.. Wiele restauracji proponuje np. Sam kotlet co akurat jest zenada i swiadczy o zachlannosci i chytrosci na kase.. ;)

Taaa właściciele powinni karmić za darmo a na wczasy najwyżej do TESCO nie?
ogarnij się człowieku to nie stołówka braci Albertów. nie chcesz nie chodź , nie nabijaj im kieszeni. Ja będę tam jadać. Stać mnie. A ty co zazdrościsz czy jak? wybuduj restauracje i zrób wszystko za 5 zeta jak Chińczycy w swoich sklepach . Dodam że personel jak znajdziesz będzie musiał robić za free bo cie nie będzie stać na opłaty

wcale nie jest drogo,normalnie. Nie stac Cie to nie chodź. Siedź w kurnej albo w barze w galerii. Nie we wszystkich lokalach muszą siedziec żule albo gówniarze, którzy zamówia 1 piwo 4 szklanki i osiem słomek i siedza godzinami i drą ryje bo się czuja jak paniska. A won do Mckibla tam macie tanio.