~lekarz napisał(a): ...Czy nie widzicie brutalnej nagonki na lekarzy w działaniach ministra Arłukowicza? Ktoś słusznie zauwazył - dziel i rządź. Wiem, że nie kochacie lekarzy, nie kochacie policjantów - ale oni wszyscy są nam zwyczajnie potrzebni i konflikt nikomu nie służy. No, chyba, że ministrowi - wszelkie kłopoty zwala się teraz na tych niedobrych, pazernych lekarzy, a my- rząd, jesteśmy cacy. Przeczytajcie raz jeszcze Luboińskiego spokojnie i ze zrozumieniem - system jest do niczego i bez jego zmian lepiej nie będzie. ...
Amen . Ale tak postępuje każda neoliberalna władza , ponieważ działa na rzecz big farmu , z którym lekarze siłą rzeczy są związani. Arłukowicz wykonuje jedynie zalecenia " trzymających władzę ", w dojeniu państwa na każdym polu i w każdej dziedzinie . Państwa , czyli nas pacjentów , obywateli. Mydląc nam oczy oszałamiającymi reformami rozmywa odpowiedzialność i przesuwa ją w dół administracyjnej piramidy. Za nic już nie jest odpowiedzialny , a już na pewno nie za burdel , który stworzył wraz z kumplami. Osobiście cieszę się z tego , że Naród się budzi. Nie wiem , co tam stoi w kodeksie Eskulapa , ale jeśli życie ludzkie ma najwyższą wartość , to ochrona zdrowia , tak samo .
Na ochronę zdrowia można dodrukować trochę pustej kasy w ramach NBP ( nie na finansowanie wiadomej partii politycznej :D ).
Przyznacie chyba , że cel szczytny i może makroekonomia przez to się nie posypie , a skończy się zwyczaj wyłudzania od społeczeństwa esemesów po 2,44 na różne akcje charytatywne , dla małej Madzi , Jadzi , Krzysia i Rysia , bo operacja za droga.
Rację masz Drogi Lekarzu , podobnie jak dr Luboński ... system trzeba zmienić. Proponuję zacząć od POpaprańców ... na każdym szczeblu administracyjnym.