~MJ napisał(a): Chodziłam razem z Andrzejem do jednej klasy w Liceum, klasa oczywiście matematyczno - fizyczna. Był jednym ze zdolniejszych kolegów, może nawet najzdolniejszy. Jak tłumaczył mi zadania z matematyki pojmowałam je od razu:) Byłam zaskoczona jego pracą w Liceum, tak samo jak jego chorobą. To straszne, że tak szybko musiał odejść wartościowy człowiek. Wyrazy współczucia dla rodziny.