Ot cała prawda poziomie usług w postkomunistycznej firmie. Dodam tylko, że za wymianę opon z zimowych na letnie lub odwrotnie biorą 94 zł. Bywa i tak (mnie to spotkało) że trzeba powtórzyć montaż opon u specjalisty (za 50 zł), bo spece z Kubika nie posmarowali smarem i opony nie "trzymały" ciśnienia. Śmiechowo a nie serwis.

Ja polecam ten zakład , wymienili prawidłowo olej w moim maluchu oraz świece i jeździ do dzisiaj .

~Fiat 126P napisał(a): Ja polecam ten zakład , wymienili prawidłowo olej w moim maluchu oraz świece i jeździ do dzisiaj .

Czyli nie dali rady zepsuć ? :D

~też tylda napisał(a): Ot cała prawda poziomie usług w postkomunistycznej firmie. Dodam tylko, że za wymianę opon z zimowych na letnie lub odwrotnie biorą 94 zł. Bywa i tak (mnie to spotkało) że trzeba powtórzyć montaż opon u specjalisty (za 50 zł), bo spece z Kubika nie posmarowali smarem i opony nie "trzymały" ciśnienia. Śmiechowo a nie serwis.

Ja berecie za wymianę płacę 110 zł.Alufelgi z czujnikami ciśnienia,.

Nie wiem co sądzić ale ja nie miałem problemu chociaż raz wyjechałem to wróciłem ale popawili od reki .Czasami bywałem u róznych mechaników -raz lepiej raz gorzej .Nie ma co dziwić zasada była prosta.Rano sie ogladało samochód i sparawdzało poziomy płynów .Potem jazda nie zimny łokieć i słuchanie radia na full tylko nasłuch pracy silnika i podzespołów bo to nieraz uratowało przed awarią.Pierdoły to ja wymieniam sobie sam ...chociaż nie jestem mechanikiem.Ale jaksie jedzie to trzeba umieć powiedziec co stuka ,puka ...co nas martwi.Pozatym taka historia z serwisu markowego .Zapomnieli raz załozyć klocki z przodu ......i pojechałem ale pierwsze skrzyzowanie było jak towarowy .Drugim razem skasowali blacharkę brama sie zmkneła . W innym z elektryka poprzesaiali miałem co innego w kompie .
Także nie ma co .....są warsztaty i są chałupnicy .Ale ja nie narzekałem ...

~ napisał(a):

~też tylda napisał(a): Ot cała prawda poziomie usług w postkomunistycznej firmie. Dodam tylko, że za wymianę opon z zimowych na letnie lub odwrotnie biorą 94 zł. Bywa i tak (mnie to spotkało) że trzeba powtórzyć montaż opon u specjalisty (za 50 zł), bo spece z Kubika nie posmarowali smarem i opony nie "trzymały" ciśnienia. Śmiechowo a nie serwis.

Ja berecie za wymianę płacę 110 zł.Alufelgi z czujnikami ciśnienia,.

Po pierwsze smaruje sie tylko wtedy aby łatwiej był poślizg aby nie uszkodzić opony .A cisnienie uciekało bo miałeś krzywe lub skorodwane felgi .W czasie jady sił odśrodkowa wywali ci smar i nie bedzie trzymało.

Po drugie co maja czujniki ćiśnienia do ceny ?NIc ,to że tylko dałeś się ostrzyć ja baran z ta ceną .Wyważenie jest trudniejsze
Ale jelenie tak maja jak wyczuli to cie skalpowali z kasy

Cała prawda zawsze lezy posrodku. Mnie chcieli w jednym z warsztatów naciagnać Na wymiane przepływomierza brak mocy .Raz komuter wchodził w nouflat po restarcie nic .w kompie błąd za błedem ,ale raz podłagnełem brak napiecia .lub zwarcie .Mechnik no cena za uzywany 150 robocina 100 do tego kasacja z komputera razy 2 po i przed .po aanlizie kosztów kupiłem OBD którymnie kosztował 150 do tego uzywany przepływomierz (nipotrzebnie ale 50 zł ) i co okazło sie ze kabelek pie..ny sie ukruszył i wystrczylo go zlutować .Ale powiatoe flachowcy temat ciągneli.Innym razem nawaliło sprzegło płyn zwiał .W serwisie 500 z cześć i 300 za robocine dwa tygodnie cziekania na czesc bo szła z dalekiego kraju .ja zrobiłem to za 4,50 za uszczelkę i 20 minut roboty plus płyn hydrauliie dałem okraść .
A warsztat brzydki w srodku ale fachowcy potrafili załozyć poprawnie pasek gdzie w serwisie zakaładali dwa razy i dwa razy zerwało.Ustawic poprawnie zbiezńość nie kmputerowo tylko starym sposobem ,auto przestło zjedzać do prawej ...mozna?można!!

~moc tdi napisał(a): Cała prawda zawsze lezy posrodku. Mnie chcieli w jednym z warsztatów naciagnać Na wymiane przepływomierza brak mocy .Raz komuter wchodził w nouflat po restarcie nic .w kompie błąd za błedem ,ale raz podłagnełem brak napiecia .lub zwarcie .Mechnik no cena za uzywany 150 robocina 100 do tego kasacja z komputera razy 2 po i przed .po aanlizie kosztów kupiłem OBD którymnie kosztował 150 do tego uzywany przepływomierz (nipotrzebnie ale 50 zł ) i co okazło sie ze kabelek pie..ny sie ukruszył i wystrczylo go zlutować .Ale powiatoe flachowcy temat ciągneli.Innym razem nawaliło sprzegło płyn zwiał .W serwisie 500 z cześć i 300 za robocine dwa tygodnie cziekania na czesc bo szła z dalekiego kraju .ja zrobiłem to za 4,50 za uszczelkę i 20 minut roboty plus płyn hydrauliie dałem okraść .
A warsztat brzydki w srodku ale fachowcy potrafili załozyć poprawnie pasek gdzie w serwisie zakaładali dwa razy i dwa razy zerwało.Ustawic poprawnie zbiezńość nie kmputerowo tylko starym sposobem ,auto przestło zjedzać do prawej ...mozna?można!!

Chłopie coś ty brał ? Zmień dilera