~Martusia napisał(a): Ja byłam, nie jestem podstarzałą mamuśką, ani gówniarą, mam 33 lata i pracuję zawodowo... Mogę powiedzieć śmiało, że film mi się podobał. Byłam nastawiona na rozczarowanie, gdyż czytałam książki, ale rozczarowałam się pozytywnie. Nie jest to tylko moje zdanie, ale też moich koleżanek, z którymi byłam w kinie. Ze swojej strony jak najbardziej polecam.
Film jak książka, na początku trochę wciąga, później nudzi, a na końcu usypia.
Widać Martusia i jej koleżanki w życiu mają mało polotu.