Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMAMrowka zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Konflikt w BOK MCC z innej perspektywy
29
Bernard
10 marca 2015r. o 19:29
~ napisał(a): Szkoda,że Benek nie napisał,że to właśnie zła szefowa Ewa zrobiła z Halki w wieku dwudziestu paru lat szefową wszystkich kelnerek, dając jej możliwość rozwoju i zarobienie niezłych pieniędzy, premiując ją i nagradzając. Wtedy też Halka nie myślała o założeniu związków zawodowych, bo była sowicie nagradzana a los innych kelnerów jej nie interesował. Dopiero jak zła szefowa Ewa z jakiegoś powodu przykręciła kurek z pieniędzmi to Halke olśniło i postanowiła z własnej woli zostać altruistką :)


Nie było moim celem opisywanie historii współpracy obu pań. Znam wiele przykładów pracowników BOK, którzy po okresie pracy i współpracy zrazili się do dyrekcji. Tej i poprzednich. To naturalne, że ludzie najpierw angażują się w pracę a potem patrzą na pracodawcę coraz bardziej krytycznie. Naturalne jest też to, że w trakcie pracy dostrzegają coraz więcej wad systemu zarządzania i zwykle rośnie w nich poczucie krzywdy, bo jakichś krzywd (rzeczywistych lub urojonych) każdy pracownik od pracodawcy prędzej czy później doznaje.

Zwyczajnie żal mi pracowników, którzy podnieśli głowy, wykazali się odwagą osobistą i postanowili walczyć o swoje prawa, bo widzę jak ten protest jest rozmontowywany. Pojawienie się w tym momencie "konkurencyjnego związku zawodowego" (pracownicy sami wiedzą jak powstawał), to po prostu jaja.

Udział Ulki w tym cyrku dla mnie jest po prostu żenujący. No ale cóż... ludzi poznaje się w takich właśnie sytuacjach. Tak samo jak tłumaczenia pani dyrektor, że to artystka, to jej się mogło ulać i mogła pana z Solidarności nazwać chamem. Znaczy, że np. bileterka czy sprzątaczka już by nie mogła?

Niedawno napisałem tutaj: http://bobrzanie.pl/2015/02/19/letowski/zwiazki-wyjda-bokiem-zbior-domnieman-plotek-i-refleksji-o-konflikcie-w-bok-mcc

"Nie jestem fanem pani Lijewskiej na stanowisku dyrektora BOK MCC. Wydaje mi się że ta placówka mogłaby spełniać dużo ważniejszą rolę, ciekawiej i lepiej funkcjonować, gdyby zarządzał nią ktoś o nieco innych… horyzontach. Możemy sobie dorabiać, że mamy międzynarodowe centrum ceramik. Mamy jednak nieźle tłukące kasę kino, dom kultury ze stałymi zajęciami i samorządowy biznes koncertowo – impresaryjny."

Serio myślałem że spór zbiorowy to przygrywka do wymiany dyrektora BOK MCC.

Mimo wszystko powinniśmy się cieszyć, że pracownicy samorządowych firm podnoszą głowy, nabierają odwagi osobistej i zaczynają walczyć o swoje prawa. Może to początek czegoś nowego w Bolesławcu. Miejmy nadzieję...

bobrzanie.pl
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~kicia niezalogowany
10 marca 2015r. o 19:59
i tu jest prawdziwy kit ukazany, została przewodniczącą solidarności i dokładnie w tym momencie zaczęło się przykręcanie kurka- są na to dokumenty z których jasno wynika jak Pani dyrektor traktowała w jednym miesiącu a jak w następnym po założeniu związków. zestawienie naprawdę robi wrażenie (na nic spekulowanie). Pani Dyrektor mówiła że nie ma problemu ze związkami ale reszta widziała jak zmieniła podejście. Ale jak to na nic się nie zdało przeszła na wyższe pułapy wykańczania przeciwnika. Narzędzia jak widać ma różne tak jak metody... i z kulturą nie ma to nic wspólnego. Stanowisko dyrektora zobowiązuje więc pora bez kombinacji zasiąść do negocjacji :P
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
2884
ela
10 marca 2015r. o 20:13
Bernard napisał(a): ...Mimo wszystko powinniśmy się cieszyć, że pracownicy samorządowych firm podnoszą głowy, nabierają odwagi osobistej i zaczynają walczyć o swoje prawa. Może to początek czegoś nowego w Bolesławcu. Miejmy nadzieję...

Z pewnością zwiększy się liczba chętnych do pracy w firmach samorządowych, bo tylko w nich można jeszcze coś wywalczyć.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
10 marca 2015r. o 23:20
Jacku przestań.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
10 marca 2015r. o 23:33
Co ten Jacek takiego robi, że prosicie go żeby przestał?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Doświadczony niezalogowany
11 marca 2015r. o 1:52
A ja sądzę, że w końcu coś się zmieni w tym naszym Bolesławcu - podkreślam NASZYM. Nie jest to wyłącznie miasto dyrektorów i prezesów, starostów, prezydentów czyli ludzi, którzy czasem myślą, że są wieczni. Nie jesteście wieczni i kiedyś będziecie odejść - do 1989 roku ówczesna władza też myślała, że będzie wieczna. Pomylili się i wy też się mylicie - wcześniej czy później odejdziecie.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ulcia niezalogowany
11 marca 2015r. o 6:53
działalność Pani jest ewidentna, decydujecie za solidarność o strajku robicie jakieś dziwne akcje, Pani wyzywa od chama i tłumacząc się obraża człowieka jeszcze bardziej. Kultury trochę nabierzcie. Wizerunek BOKu szarpie właśnie takie zachowanie a nie spór-nie pierwszy nie ostatni, a sposób jego prowadzenia przez stronę Dyrekcji nie jest najwyższych lotów
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
11 marca 2015r. o 20:45
Czy wystawa pana Matyjewicza i praca pani Matyjewicz w BOKU mają coś ze sobą wspólnego ?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMAEfekt-Okna zaprasza
REKLAMA Manilift zaprasza