Blackjack napisał(a): ... Lubię ludzi z pasją, zainteresowaniami....wesołych ...
A ja nauczycieli z wyżej wymienionymi cechami.
Pamiętam po dziś dzień nauczyciela języka angielskiego, który "kazał" nam tłumaczyć teksty Szekspira wprost na Czechowa :)
I z uśmiechem na twarzy stawiał nam pały, a my te pały przyjmowaliśmy z wielkim zadowoleniem.
Przez półtora roku nauczył mnie więcej niż ktoś inny przez pięć lat.
To tak na marginesie ;)
Jeżeli Panie chciały i się nagrały, ich sprawa.
Nie dorabiajmy jednak do tego wartości EDUKACYJNYCH !
Nauczyciel ma uczyć, a nie zabawiać gawiedź na FB czy TVN.
I mam nadzieję, że żadna z nich nie jest polonistką.
Bo jak czytam "bolecinformowate" ŻADNYM KOMENTARZE czy ZARÓWNA, to dziękuję WSZYSTKIM Paniom, które miały okazję uczyć mnie języka ojczystego.