~ napisał(a): Ta, w Opałkowej chacie. :D
~ napisał(a):~ napisał(a): Ta, w Opałkowej chacie. :D
Robi tam na kuchni. Ma taka posuchę w biznesie, że dorabia lepiąc pierogi. Pewnie przeklina dzień, kiedy pod budką z piwem podjął decyzję o pójściu do klasy markantierzy w zawodówce :]
TA napisał(a):~ napisał(a):~ napisał(a): Ta, w Opałkowej chacie. :D
Robi tam na kuchni. Ma taka posuchę w biznesie, że dorabia lepiąc pierogi. Pewnie przeklina dzień, kiedy pod budką z piwem podjął decyzję o pójściu do klasy markantierzy w zawodówce :]
Wybrałem się tam, ale Pani Opała mówi, że już tam nie pracuje. Ciągnęło go do bliszek, tryfunków i kardamek, więc się zwolnił. I zniknął. Więc nadal go szukam.
~Gosia napisał(a):TA napisał(a):~ napisał(a):~ napisał(a): Ta, w Opałkowej chacie. :D
Robi tam na kuchni. Ma taka posuchę w biznesie, że dorabia lepiąc pierogi. Pewnie przeklina dzień, kiedy pod budką z piwem podjął decyzję o pójściu do klasy markantierzy w zawodówce :]
Wybrałem się tam, ale Pani Opała mówi, że już tam nie pracuje. Ciągnęło go do bliszek, tryfunków i kardamek, więc się zwolnił. I zniknął. Więc nadal go szukam.
Potwierdzam. Nie ma tam rzadnego markantierza.
~ napisał(a):
RZadnego na pewno nie ma :P Bo żaden markantierz nie istnieje ;]