~ napisał(a): Czytam te " wyrazy współczucia" Polaków-katolików...
Wreszcie nieudacznicy i wieczni hejterzy mogą sobie poużywać...
A w niedzielę do kościoła...
Coś Ci się kolego pomyliło. Kościoła tu nie mieszaj.
To że facet umarł świętym go nie czyni. A jak żył tok go ludzie wspominać będą. Najbogatszy Polak a ile w Polsce zapłacił podatków? Poczytaj sobie o tym i o wielu innych "osiągnięciach" tego pana a dopiero potem pomyśl czy o kimś takim da się powiedzieć choć jedno dobre słowo. Nie kojarzarzę żadnego, ŻADNEGO interesu tego pana, który nie budziłby wątpliwości co do uczciwości jego przeprowadzenia.