Na tym osiedlu zawsze śmierdziało, przekraczając pasy na Wróblewskiego - smród z kanalizacji - teraz śmierdzi - gówne...m, tak, że nie da się okna otworzyć. Mieszkam na tym osiedlu - jest to idealna wizytówka tej części miasta - bród, smród, menele itd., nie da się tu normalnie żyć...
Dla rolnika nie ma świata ceramiki.. On co roku o tej samej porze wylewa nawóz.. Żeby na wiosnę mieć zyzna glebę.. Na wsiach to normalne jest.. A na polach blisko miasta zapaszek się niesie z wiatrem..
Są ważniejsze problemy w tym mieście niż zapaszek z pola..
[...] nie szukaj perfekcji. Naucz się żyć z myślą, że wady są częścią doskonałości...