emem napisał(a): Liczba wyswietlen jest wynikiem zainteresowania mieszkancow kwestami wydawania srodkow publicznych i rzetelnego rozliczania sie przez wladze miasta.

Akurat mieszkańcy Bolesławca mieliby się czymkolwiek różnic od innych Polaków. Ciekawe. Bolesławianie to taki sam plebs jak i gdzie indziej. Chleba i igrzysk, nieważne za czyje. A wy, jak na lokalne 'fakty i mity' przystało, z tego korzystacie ; )

~ napisał(a): Cała afera z gliniadą 2015 to w gruncie rzeczy burza w szklance wody - sztucznie wywołane zamieszanie pod dętym pretekstem. Sprowadza się do durnego faktu, że ktoś kto odwołał gliniadę protestował że jej nie było. Protestował że sam odwołał!

I liczni się z tego powodu onanizują w mediach od kilku miesięcy. czy tu nie przydałby się jakiś dobry specjalista?

;(

rozpowszechniania nieprawdziwych informacji, które może mieć miejsce także w sytuacji "zemsty" przestępcy na ofierze, która nie spełniła żądań przestępcy.
Dziwi brak reakcji ze strony UM.
Nic , cisza ,zero zainteresowania choć by malutki KOMUNIKAT ,zestrony
[email protected]

Ale prezydent ma rodzine ,dzieci ,wnuki jak on to im wytłumaczy .
Jak tak można ?

~zwykły Kowalski napisał(a): Ale prezydent ma rodzine ,dzieci ,wnuki jak on to im wytłumaczy .
Jak tak można ?

-Można , a nawet trzeba,bo utrzymuje rodzinę, dzieci i wnuki z pieniędzy które zarabia będąc prezydentem miasta.
Przyjmując te posadę zgodził się być osoba publiczna , ze wszystkimi konsekwencjami ograniczenia prywatności wynikającymi zajmowanego stanowiska.
Powinien przyzwyczaić się do krytyki swoich poczynań.
Krytyka ta, może mieć czasem szokującą formę, ale sorry -taką ma robotę.

"Powinien przyzwyczaić się do krytyki swoich poczynań" > o jakich poczynaniach tu mowa ?
Jak ktoś jest włascicielem jakiejś opatentowanej imprezki to może krytykować i ośmieszać prezydenta wybranego w demokratycznych wyborach ?
JAKIM PRAWEM !

Fantastyczny happening, fantastyczna czarna procesja - wysmakowana, artystyczna forma instalacji. Wszystko mieszczące się w ramach dopuszczalnej krytyki władz.

Oponenci niech zwrócą uwagę, że nikt nie palił kukły Romana, co jest znane sprzed sejmu, nikt nie ciągnął kukły Romana na stryczku po asfalcie za samochodem, nikt nie deptał kukły Romana, ani jej nie rozrywał.

Fantastyczna i wysmakowana forma protest, a Roman miał wiele szczęścia, że właśnie tak go potraktowano - jego kukłę!

~zwykły Kowalski napisał(a): Ale prezydent ma rodzine ,dzieci ,wnuki jak on to im wytłumaczy .
Jak tak można ?

Ciekawe jak niejeden mieszkaniec Bolesławca wytłumaczy swoim dzieciom i wnukom brak pracy i zasiłku, mimo składania CV w zakładach pracy. Przecież u nas podobno nie ma bezrobocia. Jak tak można? Czy ktoś się tym martwi?