Z pęsetą na kleszcza

W czasie grillowania, w okresie długiego majowego weekendu, szczególnie uważajmy na kleszcze.

Kleszcz pospolity (fot. Wikipedia)

Sanepid w Polsce alarmuje. Tej wiosny możemy spodziewać się dużej inwazji kleszczy. Według specjalistów, kleszczy jest więcej niż normalnie, bo tegoroczna zima była wyjątkowo ciepła i pozwalała przetrwać tym pajęczakom Sprawa jest bardzo ważna i niepokoi, bo kleszcze przenoszą groźne choroby do których zaliczamy między innymi:  boreliozę i kleszczowe zapalenie opon mózgowych.

W tym roku kleszcze możemy spotkać nawet w parkach centrum Bolesławca, na skwerach, działkach, przy zbiornikach wodnych  czy nawet na przydomowych klombach. Uważajmy.

Populacja kleszczy wciąż rośnie. Statystyki krajowe nie pozostawiają złudzeń.

W 2004 odnotowano niecałe 4 tysiące zachorowań na borelioza, a w 2015 roku prawie 14 tysięcy. Zapytaliśmy bolesławiecki Sanepid  co sądzi o tej sprawie, ale nie otrzymaliśmy jedna żadnej odpowiedzi Prawdopodobnie wynika to z braku wiedzy, albo z tego, że lokalny sanepid tym się nie zajmował. Lekarze jednak ostrzegają wszystkich przed chorobami przenoszonymi przez te pajęczaki.

Jak się zabezpieczyć przed ukąszeniem?

Jednym ze sposobów ochrony przed ukąszeniem kleszcza jest dobór odpowiedniego ubrania. Dobre są  długie spodnie i koszule, bluzki z długim rękawami. Czapka ochroni naszą głowę. Kleszcze reagują na ciepło naszego ciała,  pot i wydychany przez nas dwutlenek węgla.Dobre ubranie uniemożliwi im znalezienie  się na naszej  skórze. W aptece można też kupić  różne środki odstraszające te pasożyty.

Kiedy już jednak znajdziemy kleszcza na naszym ciele, nie powinniśmy wpadać w panikę.Jedyną sprawdzoną metodą usunięcia kleszcza z naszego ciała jest chwycenie pajęczaka pęsetą, jak najbliżej skóry i energiczne pociągnięcie do góry, aby umożliwić wyrwanie go ze skóry. Miejsce po ukłuciu należy zdezynfekować.

Jeżeli nie udało nam się kleszcza usunąć w całości, należy udać się do lekarz specjalisty. Koniecznie muszą udać się ci, którzy po ukuciu przez kleszcza zauważą zaczerwienienie. Nagłe wystąpienie bólu głowy i stawów może być także niepokojącym objawem Resztę należy już do specjalisty, który zastosuje różne metody leczenia, do antybiotyków włącznie.

Pamiętajmy, że naszym dodatkowym wyposażeniem przy grillowaniu powinna być pęseta na kleszcza.

Życzymy wszystkim miłego wypoczynku w czasie długiego weekendu ale uważajcie na kleszcze.