Ponownie pastwię się nad tematem otyłości, bo zaczyna się szerzyć jak plaga szarańczy co widać jeszcze bardziej z okazji ciepłych dni, które coraz bardziej odkrywają stopień problemu.
Jakby tego było mało dookoła coraz więcej miejsc, gdzie zamiast zrobić coś dobrego dla ciała i zaczerpnąć nowych ciekawych aktywności fizycznych, można się upaść jeszcze bardziej jedzeniem typu fast food… Okropność. Tym gorsza nie dla mnie czy innych świadomych ludzi, lecz właśnie dla tych nieświadomych a całkiem sporo ich.
Stoję w kolejce jednego ze sklepów, przede mną rodzina przerażająco sporych rozmiarów w składzie mama, tata i dziecko i co widzę w koszyku… colę, chrupki różnego rodzaju, ciastka, ciasta gotowe, bułeczki… reszty nawet nie skomentuję. Naprawdę nie żal mi rodziców, bo to dorośli ludzie, ale ze smutkiem patrzę na dziecko, któremu nogi już wykrzywiły się w X a ma może z 12 lat…
Czytaj dalej na Bobrzanie.pl
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).